Atak za atakiem, choć bitwy przegrywają. Jak skończy się wyborcza wojna?

Kampania trwa w najlepsze i jak mogliśmy zauważyć podczas ostatniej debaty kandydatów na Wójta Gminy Siedlce niektórzy z nich sięgają po chwyty, będące nieczystymi zagraniami, a na dodatek wiele z nich mija się z prawdą.

Niektóre z podawanych informacji były na bieżąco prostowane w przestrzeni publicznej, jednak jak zauważamy, pracownicy odpuścili nieustanne kopanie się z koniem i prostowanie wszystkich udostępnianych treści.

Ataki personalne pojawiające się w przestrzeni mediów społecznościowych jednego z kandydatów, a także te wykorzystywane na drodze sądowej potwierdzają, że komitet obiecujący nadzieję mieszkańcom gminy, stawia na agresję i zaciętą walkę. Jednak pytanie czy w imię objęcia urzędu, czy personalnie atakując osobę obecnie pełniącego funkcję wójta Henryka Brodowskiego i jego kandydatów na radnych, a także pracowników.

Jak mawia przysłowie, kto mieczem wojuje… Jednak wójt Brodowski informuje, że:

- Nie będę podejmował rękawic i walczył metodami konkurentów. Wierzę, że mieszkańcy widzą, ile przez ostatnie dwie kadencje zrobiłem i ile jestem jeszcze w stanie wykonać. Wiedzą, że nie lubię obiecywać, tylko stawiam na działanie. Jeśli chodzi o ataki personalne w moją osobę, moich radnych i pracowników – nie będę się do tego odnosił na drodze medialnej. Jednak ataki wystosowane na drodze sądowej pokazują, że Komitet W Nas Nadzieja – stawia tylko na agresję i nagonkę, nie mając żadnego potwierdzenia na swoje oskarżenia – poinformował wójt Henryk Brodowski.

Wójt Brodowski poinformował o złożonym przez komitet jego kontrkandydata  wniosku do sądu, w którym stroną postępowania był jeden z kandydatów na radnego wójta Brodowskiego. sprawa dotyczyła materiałów wyborczych i rzekomego braku poparcia partyjnego dla tego kandydata. Wszystko bardzo szybko zostało wyjaśnione.

- To kolejna przegrana bitwa komitetu pana Stańczuka. Sąd wniosek oddalił, ich informacje ponownie okazały się niepotwierdzone, a osoby związane z kontrkandydatem ponownie starają się wprowadzać mieszkańców w błąd. Takie zagrania prowadzi się w piaskownicy, a nie w poważnej polityce – podsumował Henryk Brodowski. - O atak na moją osobę i rzekomych papierach na moją przynależność do jakiejkolwiek organizacji nie będę już wspomniał. Totalny brak argumentów i pozytywnych propozycji dla mieszkańców skutkuje właśnie takich zachowaniem.

Jak mogliśmy usłyszeć na wczorajszej sesji Rady Gminy Siedlce to nie jedyne zagrania skierowane przeciw obecnemu wójtowi gminy Siedlce. Wójt Brodowski podczas sesji zapowiedział, że pomimo nieudolnych zagrań i ataków, które nie dały przeciwnikowi żadnej przewagi, a wręcz przeciwnie, pojawi się zapewne kolejna "medialna napaść" nie tylko na osobę wójta, radnych, sołtysów, ale także pracowników urzędu.

- Moim obowiązkiem jest Państwa, szczególnie radnych poinformować o sytuacji, która miała miejsce w naszej gminie. chciałem poinformować, że w poniedziałek w Urzędzie Gminy pojawił się materiał szykanujący wójta gminy Siedlce i część radnych. Materiał został wydrukowany w Urzędzie Gminy Siedlce i pochodzi z komputera jednego z pracowników. Jako pracodawca rozpocząłem procedurę kontroli i wyciągnięcia konsekwencji dyscyplinarnych. Ślady cyfrowe dały podstawy do stwierdzenia, że prawdopodobnie w przestrzeni publicznej pojawi się drukowany materiał szykanujący wójta i radnych. wobec czego informuję, że sprawa zostanie przekazana do organów ścigania wraz z całym zabezpieczonym materiałem - mówił podczas sesji wójt Brodowski.

Przed nami kilka świątecznych dni. Wielu kandydatów startujących w wyborach marzy o odpoczynku i spokoju, a także oderwaniu myśli od kampanii. Jednak, należy zdawać sobie sprawę, że przyszły, ostatni przedwyborczy tydzień jeszcze przed nami. Co przyniosą te dni?