Zamknij

Miastu i Gminie Mordy już dawno oddałem swe serce...

13:38, 20.03.2024 ID Aktualizacja: 10:05, 21.03.2024
Skomentuj

"Będę umiejętnie budował i utrzymywał relacje z mieszkańcami oraz po partnersku podchodził do współpracy z nimi. Ważny jest dla mnie dialog. Sam nic nie zrobię bez ich głosu. Mieszkańców trzeba słuchać. Z pasją i determinacją będę dążył do realizacji wizji rozwoju Miasta i Gminy Mordy. Chcę być burmistrzem wszystkich mieszkańców. Burmistrzem dla każdego". Rozmowa z kandydatem - Łukaszem Albinem Wawryniukiem.

Dlaczego zdecydował się Pan kandydować na stanowisko Burmistrza Miasta i Gminy Mordy?
- Jeszcze na przełomie grudnia i stycznia nie myślałem o startowaniu w wyborach na burmistrza. Taką decyzję podjąłem w lutym tego roku. Wielu mieszkańców Miasta i Gminy Mordy zachęcało mnie, prosiło, abym się zdecydował i wystartował w najbliższych wyborach samorządowych. Działo się to podczas przypadkowych spotkań. Dużo osób dzwoniło też do mnie w tej sprawie. Jeszcze więcej pisało do mnie na Facebooku. Były wśród nich osoby, których wcześniej nie znałem. Znaczną część stanowili ludzie młodzi. Zdecydowałem się podjąć to wyzwanie, bo poznałem tę społeczność w czasie mojej ponad 7-letniej pracy w M-GOK i Bibliotece Publicznej w Mordach. Wspólnie zrealizowaliśmy wiele ciekawych inicjatyw.

Od lat jest Pan związany z kulturą. Obejmując urząd samorządowca, będzie Pan musiał nieco zmienić kierunek swoich aktywności… Działania na gruncie kultury być może trzeba będzie odstawić na drugi plan. Czy nie będzie Panu żal?
- Wielu dobrych samorządowców z naszego regionu było wcześniej dyrektorami instytucji kultury. Praca w kulturze uczy racjonalnego gospodarowania finansami, szukania nowych rozwiązań, skutecznego pozyskiwania środków finansowych, a także kreatywności, zrozumienia czy otwartości. Szczerze mówiąc, po studiach nie wiązałem mojej kariery zawodowej z pracą w kulturze. Los jednak tak pokierował moją karierą, że ta branża stała się częścią mego życia. Zaledwie w dwa lata pracy w domu kultury zostałem wyłoniony w drodze konkursów na stanowiska dyrektora Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Mordach raz dyrektora Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej im. Ireny Ostaszyk w Mordach. Umiem szybko odnaleźć się w nowych dla mnie realiach i funkcjach. Dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych. Dla mnie nie ma problemów - są wyzwania. Oczywiście, pewnie będzie trochę żal, to w końcu ponad 10 lat aktywnego działania na niwie kultury. Ale, jeśli zostanę burmistrzem, nadal będę mógł wspierać kulturę, tyle, że z innej pozycji. Kultura jest ważną częścią naszego życia. Kultura w samorządzie jest bardzo potrzebna.   

Jest Pan znany również ze swojej działalności społecznej. Proszę powiedzieć o niej kilka słów. Czy tego typu działania również stanowiły inspirację do startu w wyborach samorządowych?
- Lubię pomagać innym. Zawsze stawiam innych przed sobą. Jestem bardzo skuteczny w pozyskiwaniu środków finansowych, dlatego też pomagam innym w tym zakresie. Pieniądze są, tylko trzeba umieć je znaleźć i pozyskać. Przez wiele lat byłem wolontariuszem, m.in. w Wiosce Dziecięcej SOS w Siedlcach, w stowarzyszeniach: Abeon, Kongres Kobiet, Naszym Dzieciom… Pracując w Mordach w 2015 roku stworzyłem od podstaw rejon Szlachetnej Paczki, który obejmował gminy Mordy i Olszanka. Razem z mieszkańcami z gminy Mordy przez kilka lat pomagaliśmy osobom w trudnej sytuacji życiowej. Ci ludzie są do dziś wdzięczni nam za pomoc. Wielu z nich odzyskało wiarę w ludzi. Jako wolontariusz Caritas Diecezji Siedleckiej współorganizowałem akcje Narodowego Czytania w Zakładzie Karnym w Siedlcach oraz dla bezdomnych z noclegowni. Włączam się w akcje zbiórek charytatywnych. Na pewno tego typu działania również stanowiły inspirację do startu w wyborach samorządowych. Lubię być z ludźmi i dla ludzi, a nie obok nich.

Proszę użyć nieco wyobraźni i opowiedzieć, jak wyglądałoby miasto i gmina po dwóch latach Pana urzędowania?
- Na pewno byłaby to gmina, która bardziej się rozwija, w której są niższe podatki od tych obecnie. Byłaby to gmina, która wnioskuje i pozyskuje środki unijne czy marszałkowskie, dla której z funduszy od Marszałka są kupowane nowe wozy bojowe do OSP. Nowoczesny sprzęt dla strażaków jest gwarantem, że mieszkańcy będą czuć się bezpieczniej. Nowa perspektywa finansowa UE na lata 2021-2027, w tym Fundusze Europejskie dla Mazowsza, środki krajowe i marszałkowskie - to niepowtarzalna okazja dla Miasta i Gminy Mordy na najbliższe lata.

Co może Pan zaoferować wyborcom?
- Miastu i Gminie Mordy już dawno oddałem swe serce. Wiem, że mieszkają tam wartościowi ludzie, dla których warto jest poświęcić swój czas i najbliższe lata swojego życia. Warto wykorzystać moje doświadczenie i kompetencje dla dobra mieszkańców Miasta i Gminy Mordy. Będę umiejętnie budował i utrzymywał relacje z mieszkańcami oraz po partnersku podchodził do współpracy z nimi. Ważny jest dla mnie dialog. Sam nic nie zrobię bez ich głosu. Mieszkańców trzeba słuchać. Z pasją i determinacją będę dążył do realizacji wizji rozwoju Miasta i Gminy Mordy. Chcę być burmistrzem wszystkich mieszkańców. Burmistrzem dla każdego.

(ID)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

jan pawełjan paweł

5 4

Panie Łukaszu, dlaczego pan wszędzie podkreśla, że startuje pan ma prośbę? To "nie chcem ale muszem" nie wygląda, zalatuje trochę ja z łaski. 14:11, 21.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%