Siedlczanki boją się wychodzić z domu

Mieszkanki Siedlec nie czują się bezpieczne. Po osiedlach grasuje podejrzany mężczyzna.

Z informacji, jakie docierają do naszej redakcji wynika, że od kilku tygodni na osiedlach Sokołowska i Chrobrego dochodzi do napaści kobiet przez młodego mężczyznę. Prawdopodobnie ataki mają podłoże na tle seksualnym.

Z relacji kobiet, które doświadczyły spotkania z mężczyzną wnioskujemy, że najpierw składał im niemoralne propozycje, po czym kazał patrzeć na to, jak się onanizuje, a ostatnio dopuścił się już nawet napaści fizycznej .

W mediach społecznościowych zawrzało. Kobiety ostrzegają się wzajemnie opisując rysopis podejrzanego.

„Mężczyzna około 35-40 lat, 180 cm wzrostu, krótkie włosy. Ubrany w szarą kurtkę i spodnie i czarno-szary plecak. Obłędny wzrok. Ręka trzymana w spodniach w miejscu intymnym..." -czytamy w jednym z komentarzy.

Mieszkanki osiedli, na których widziano mężczyznę, boją się wychodzić z domu. Mówią, że sprawa jest zgłoszona na policję, ale nie widać na ulicach żeby ich patrole były zwiększone...

Stawiają sobie wręcz pytanie, czy muszą wziąć sprawy w swoje ręce skoro służby nie reagują?

Zapytaliśmy policję o komentarz w sprawie.

- Nie mieliśmy żadnego zawiadomienia o napaściach. Została do nas zgłoszona tylko jedna sytuacja incydentalna, z której wynikało, że kobieta została dotknięta w miejsce intymne podczas wpisywania kodu do klatki schodowej. Na miejsce zdarzenia udał się patrol policji, jednak po przyjeździe funkcjonariuszy okazało się, że mężczyzna oddalił się już w nieznanym kierunku, a kobieta nie była w stanie opisać jego wyglądu. Uczestniczka zdarzenia nie chciała zgłosić oficjalnego zawiadomienia. W związku z powyższym, że mieliśmy informacje o takim zdarzeniu, kierujemy zwiększone patrole w tamte rejony. Bez złożenia oficjalnego zawiadomienia nie możemy rozpocząć postępowania w tej sprawie. Stąd tez komunikat na naszej stronie, ze jeśli zadziało się coś na tle seksualnym, prosimy o zgłaszanie tego do nas, a nie informowanie na forach, które powoduje tylko panikę. Prosimy o kontakt zarówno bezpośredni, jak i telefoniczny wszystkie osoby, które doświadczyły podobnych sytuacji, nawet jeśli one miały miejsce tydzień czy dwa tygodnie temu - sierżant Barbara Jastrzębska z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.