Studenckie Koło Pielęgniarstwa Uniwersytetu Przyrodniczo- Humanistycznego w Siedlcach odwiedziło dzieci z Niepublicznego Przedszkola ,,Słoneczna Dolina".

15 czerwca przyszłe pielęgniarki złożyły wizytę siedleckim przedszkolakom i przełamały strach przed białym fartuszkiem czy pobytem w szpitalu poprzez wspólną zabawę.

Podczas spotkania wspólnie z maluchami leczyły pluszowe maskotki za pomocą bajkowych czarów i metod. Nie mogło zabraknąć także czarodziejskich metod i recept, aby móc uzdrowić wszystkie misie przebywające w placówce. 

Była to pierwsza tego typu akcja organizowana w przedszkolu na terenie miasta. Adeptki kierunku medycznego zapewniają, że będą kontynuować tego typu spotkania z maluchami.

- Dzisiaj zorganizowałyśmy akcję, która ma na celu oswojenie dzieci ze środowiskiem szpitalnym.  Stworzyłyśmy w nim pięć stanowisk i każde z nim przedstawia inny aspekt pobytu w szpitalu. Przy pierwszym dzieci mają możliwość zmierzenia sobie parametrów jak: temperatura, saturacja czy ciśnienie tętnicze krwi. Kolejne stanowisko obejmuje badanie fizykalne, w którym studentka prezentuje, jak wykorzystać stetoskop do osłuchiwania klatki piersiowej. Na trzecim znajduje się stworzony przez nas rentgen, w którym wykonujemy badanie obrazowe pluszakom. Na kolejnym dzieci pod opieką koleżanki uczą się zabezpieczać rany swoich podopiecznych, czyli misiów. A na ostatnim przedszkolaki mogą poczuć się jak prawdziwi pracownicy służby zdrowia, przymierzając odzież ochronną. Liczymy na to, że dzięki takim zajęciom pobyty w szpitalu nie będą już takie przerażające dla dzieci. Uważamy, że tego typu akcje powinny na stałe zagościć także w innych przedszkolach. Nasze Koło Naukowe oprócz takich wydarzeń jak te, zajmuje się również promowaniem zdrowego trybu życia i naszego kierunku studiów. Samo nasze Koło Naukowe daje nam także możliwość rozwoju naszych zainteresowań i z tego tez powodu czynnie uczestniczymy w rożnych konferencjach naukowych. Dziś dzieci są naprawdę bardzo zainteresowane, ciekawe wszystkiego, co im pokazujemy. Kilkoro dzieci nawet zadeklarowało, że też chwieliby zostać w przyszłości lekarzami - mówiła Żaneta Olszewska przewodnicząca Studenckiego Koła Pielęgniarstwa na UPH.

Siedleckie pielęgniarstwo ciągle się rozwija i jest wzbogacone o nowe kompetencje przez co od wielu lat funkcjonuje jako zawód samodzielny.

Jest na pewno zawodem, który wymaga wielu pokładów cierpliwości i empatii do drugiego człowieka.

Jak podkreślają przyszłe pielęgniarki:

- Jest to zawód, z którego można czerpać mnóstwo satysfakcji, a po skończeniu studiów daje wiele możliwości nie tylko w szpitalach, ale także w przychodniach, domach opieki, hospicjach, szkołach czy żłobkach.

Spotkanie zapewne pozostanie na długo w pamięci przedszkolaków, które z dumą opowiadały, że wyleczyły wszystkich swoich pluszowych przyjaciół.