Dni są już coraz krótsze i coraz szybciej robi się ciemno.
Wrzesień i październik to miesiące szczególnie niebezpieczne na drogach, zwłaszcza tych nieoświetlonych. Coraz szybciej robi się ciemno, a przyzwyczajeni do długich wakacyjnych wieczorów użytkownicy drogi zapominają o swoim bezpieczeństwie.
Rowerzyści widmo, o kim mowa i skąd taka nazwa?
Przedstawię krótko sytuację, która samoczynnie nasunęła tę nazwę i konieczność napisania kilku zdań na ten temat.
Sobota wieczór. Godzinowo wieczór młody, bo była dopiero 19:30, jednak słońce już dawno schyliło się za horyzontem. Okolica cicha i piękna, jednak za dnia. Po zmroku robi się tu niebezpiecznie ze względu na brak pobocza, oznakowania, a przede wszystkim oświetlenia. I oni...główni bohaterowie historii.
Dwaj młodzi chłopcy na rowerach, którzy poza mizernymi światełkami z przodu, byli całkowicie niewidoczni.
Czy oni stanowili zagrożenie dla samochodu osobowego jadącego z naprzeciwka? Oczywiście, że nie. Czy samochód jadący z naprzeciwka stanowił zagrożenie dla nich? Oczywiście, że nie.
Jednak... do historii wkracza kierowca osobówki, który nie widzi jadących przed nim dwóch nieoświetlonych w żaden sposób rowerzystów. Nie widzi ani odblasków, ani kamizelek, ani czerwonych świateł, które powinny znajdować się z tyłu każdego pojazdu, także jednośladu. Dlaczego nie widzi? Bo najzwyczajniej w świecie ich nie posiadają!
Co dzieje się dalej?
Kierowca w ostatniej chwili dostrzega dwóch rowerzystów widmo i odruchem bezwarunkowym odbija w lewo, tuż przed jadący z naprzeciwka samochód. Sytuacja o tyle szczęśliwa, że odległość była wystarczająca, aby zdążyć wyhamować i pozwolić wyprzedzić rowerzystów.
W przeciwnym razie, zamiast tego artykułu, pojawiłaby się tutaj kolejna informacja policyjna o wydarzeniach tragicznych w skutkach. Wtedy na pewno znaleźliby się rodzice tych chłopców, którzy szukając winnych, zadawaliby pytania jak do tego doszło, kto był winien, czy kierowca był trzeźwy, czy hamulce były sprawne, czy jechał za szybko, gdzie była policja, dlaczego droga jest nieoświetlona. Po wypadku pytania, które zostałyby bez odpowiedzi.
Piesi i rowerzyści czy jesteście bezpieczni?
W starciu z samochodem człowiek nie ma żadnych szans. Nieważne są wtedy przepisy, ani to, kto miał pierwszeństwo. Jeśli Was nie widać, to tak, jakby Was nie było.
A wystarczy zainwestować 10 złotych w czerwone światło migające, kolejne 10 w kamizelkę odblaskową i 30 złotych w kask rowerowy z dodatkowymi odblaskami.
Czy życie pieszych i rowerzystów nie jest warte więcej niż 50 złotych?
Bądź widoczny, bądź bezpieczny. Wystarczy niewiele, aby chronić swoje życie.
fot.: poglądowe
Subiektywno-obiektyw21:47, 17.09.2022
0 0
30 zł za kask? Chyba co najmniej 3x więcej o ile zamawiasz z aliexpress
Ostatnio dość często po zmroku mijam młodzież i ludzi w starszym wieku niewidocznych, bez oświetlenia, młodzież stadami wjeżdża nawet za dnia na zatłoczone przejścia dla pieszych. Bardzo często jeżdżę rowerem i niestety uważam, że zbyt dużo jest *%#)!& rowerzystów, którzy utrudniają życie sobie nawzajem, pieszym i kierowcom. Choć cała 3 popełnia wiele kardynalnych błędów, kierowcy widząc rowerzystę zbliżającego się do przejazdu rowerzystę... przyśpiesza. Starsi jeżdżą znów notorycznie po chodnikach, jednokierunkowymi ścieżkami pod prąd itd. Czego uczą na tych kartach rowerowych i prawach jazdy? Gdzie instynkt samozachowawcza i kultura jazdy? 21:47, 17.09.2022
Alek09:36, 18.09.2022
1 0
Łażo i jeżdżą rowerkami dziady bez oświetlenia jeszcze komuś kłopotów narobią 09:36, 18.09.2022