Zamknij

Zaorać i problem rozwiązany. Co dalej z węgrowską OSP

15:00, 14.03.2020
Skomentuj

Budynek do rozbiórki, straż do likwidacji. Czy taki czarny scenariusz może napisać życie dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Węgrowie? Wydaje się to niemożliwe, wręcz nierealne.

Ochotnicy nie wiedzą czy zostaną w dotychczasowej strażnicy przy ulic Strażackiej, czy znajdą kąt w nowej, która powstaje na Glinkach, czy też znikną z mapy strażackiej powiatu. Ostatniej możliwości nikt nie dopuszcza do głowy, wszyscy są pewni, że  licząca już  122 lata jednostka przetrwa obecne trudności.

Od wielu lat siedzibą węgrowskich ochotników jest strażnica przy ulicy Strażackiej 4, którą dzielą z Państwową Strażą Pożarną, wynajmują również garaże przy ul. Przemysłowej. Kiedy więc rozpoczęła się budowa nowego budynku wydawało się, że problem zostanie rozwiązany. Ochotnicy zostaną w starej siedzibie lub też otrzymają pomieszczenia w nowej strażnicy.

Za niski i za krótki

Prezes OSP Marek Sewerynik, który pojawił się na ostatniej sesji Rady Miejskiej odniósł się do sytuacji, poinformował o walnym zebraniu, które odbyli ochotnicy, a także podziękował radnym za zainteresowaniem ich losem. Nawiązał do budowanej strażnicy, informując radnych, że Komendant przewidział dla nich pomieszczenie, które zostanie przerobione z magazynu logistycznego na garaż o powierzchni 57 m2.

- Żeby wjechać samochodem do tego pomieszczenia trzeba by spuścić powietrze z kół, a i tak by się okazało, że jest zbyt krótko. W garażu biegnie kanał wentylacyjny. Z kolei komendant wojewódzki wyraził zgodę na użytkowanie przez OSP tego lokalu, ale tylko do 2022 roku. Po tym terminie musimy go opuścić - mówił z goryczą prezes Sewerynik.

Podzielił się także informacjami, które „krążą na mieście”, że komendant główny przeznaczy 300 tys. na budowę trzeciej strażnicy w Węgrowie. Koszt takiej to około pół miliona złotych. Warunkiem jest decyzja burmistrza o przeznaczeniu działki na ten cel.

Prezes starej daty

- Jestem człowiekiem starej daty i w bajki nie wierzę, ani w żadne słowa mówione lub pisane, szczególnie przez ludzi związanych z polityką i to ze wszystkich opcji. Rzeczywistość jest taka, że to nie my wprowadziliśmy się do Komendy Powiatowej Straży Pożarnej tylko oni do nas i mam na to dokumenty. W latach 50-tych Komenda Straży Pożarnej przy Prezydium Rady Narodowej podjęła decyzję o dzierżawie w starym budynku. Strażacy uczestniczyli w budowie obecnej strażnicy przy ul. Strażackiej 4. Płacili także za wszystkie projekty jakie były wykonane. Nawet za projekt, którzy sporządził inżynier Ratajski zapłacono, chociaż został on odrzucony, a zakupiono inny. Podobne znajdują się w Łosicach i Sochaczewie - informował Sewerynik.

Jest faktem, że obecna strażnica nie grzeszy wyglądem, budynek jest stary, zniszczony, wręcz obskurny i nie pasuje architektonicznie do centrum miasta. Prezes Sewerynik dodał również, że starosta węgrowski w tym budynku widzi siedzibę Zarządu Dróg Powiatowych. A przecież w tym budynku zmieszczą się obydwie jednostki. Powołał się na stwierdzenie, że jak jest lokator to dany obiekt traci na wartości. Trochę z przekąsem Marek Sewerynik podziękował radnemu Arturowi Skórze za „uchylenie rąbka tajemnicy”, że budynek nadaje się tylko do rozbiórki. Strażacy zaś dopowiedzieli się, że …

…budynek do rozbiórki, straż do likwidacji

- Powiedział o tym nasz wspólny znajomy, kiedyś działacz AWS (Akcja Wyborcza Solidarność - przyp. red), przez grzeczność nie wymienię nazwiska. Stwierdził on, że w Węgrowie OSP jest niepotrzebna, bo nad miastem czuwa PSP - dodał wyraźnie wzruszony Marek Sewerynik.

Stan faktyczny jest taki, że w 2019 r. OSP uczestniczyła w 51 akcjach ratowniczo - gaśniczych i 13 pożarach, a także 37 razy wyjeżdżała do miejscowych zagrożeń. Daje to przykład działalności o oceny ochotników, a także odpowiedź czy są oni potrzebni czy też nie. Sewerynik zadał również pytanie: - Czy rada miasta jest za stanowiskiem burmistrza i członków OSP, i popiera działania aby przy ul. Strażackiej nadal działała Ochotnicza Straż Pożarna?

- My możemy iść w pokomorne do Kryp, Karolewa czy innych. I wtedy będzie OSP Węgrów zs. W Krypach. Czy tego chcemy? – pytał retorycznie prezes - ochotnik. Wywołany do tablicy poczuł się radny, zawodowo dyrektor SP ZOZ w Węgrowie Artur Skóra, który odniósł się do wcześniejszych słów prezesa.

- Nikt nie mówił aby was likwidować ani wyrzucać. Tylko, żeby zapewnić godziwe warunki. Moim zdaniem powinno się znaleźć miejsce zarówno dla ochotniczej i zawodowej straży. Jest duży budynek, duża działka, a koszty trzeba liczyć i zmniejszać. Proszę nie mówić, że ktoś chciał was rozwiązać i wyrzucić, a budynek zaorać. A on jaki jest, każdy widzi. Uwaga była taka, że trzeba coś z tym zrobić. Albo przeprowadzić renowację i przerobić, albo rozebrać i wybudować nowy. I nie określono dla kogo. Takie jest zdanie mieszkańców. Proszę nie wypaczać wypowiedzi – zaapelował radny Skóra.

Ich miejsce przy Strażackiej

Do tematu odniósł się również radny Jacek Giers. Podkreślił, że węgrowska straż jest jedną z najstarszych w regionie. Powinna zostać zwrócona prawowitym właścicielom. I to jest zdanie większości. OSP mają ogromny wpływ na bezpieczeństwo, a obowiązkiem radnych jest zapewnienie im warunków. – To sprawa, którą trzeba jak najszybciej rozwiązać. Muszą zapaść decyzje, które nie będą szkodliwe – powiedział.

W dyskusji, która się wywiązała nie mogło zabraknąć wypowiedzi burmistrza Pawła Marcheli, który nawiązał do spotkania z władzami powiatu.

- Starosta reprezentuje własności gruntowe w imieniu Skarbu Państwa. Osobiście stoję na stanowisku, że straż powinna być na ul. Strażackiej, jeżeli nie ma dla niej miejsca w nowym budynku. A to, że ochotnicy są uzupełnieniem, są widoczni i potrzebni to nie podlega żadnej dyskusji. Podczas walnego zgromadzenia przedstawiciel straży zawodowej powiedział, że czas wyjazdu ochotników i zawodowych w niektórych przypadkach jest zbieżny. Podczas akcji są pomocni, wręcz niezbędni. Musi być dla nich godne i odpowiednie miejsce. Na ten moment, w rozmowach ze starostwem stoimy na stanowisku, że w obecnym budynku ta ponad 122-letnia jednostka powinna mieć miejsce – podkreślił burmistrz Marchela.

„Drugie dno” radnego

Tradycyjnie na sesji nie mogło zabraknąć wypowiedzi radnego Grabka, który jak określili niektórzy zaczął doszukiwać się „drugiego dna”.

- W Węgrowie jest miejsce dla dwóch straży. Od kilku lat dostrzegam problemy i brak porozumienia. Czy w grę wchodzą sprawy polityczne, czy osoby widzą interesy o których nie wiemy? Czy doradcy, którzy przyszli nie wiadomo skąd, kręcą i mieszają? Bardzo szybko można zakręcić. Patrzmy na ręce tym, którzy doradzają. Byli w Łochowie, teraz znaleźli się w Węgrowie. Nie powinni w ogóle uczestniczyć w ustaleniach i rozmowach, a wówczas problem byłby rozwiązany. Może trzeba podjąć sprawy personalne, bo najważniejszy jest człowiek. Jeżeli ktoś nie może współpracować to miejmy odwagę powiedzieć mu dziękuję

- przekonywał Grabek. Wypowiedź nie mogła pozostać bez echa. Tłumaczenie wziął na siebie prezes Sewerynik, który zaprzeczył aby między strażakami istniał jakiś konflikt.

Trzy warunki

- Nie wiem w jakich okularach radny chodzi i to widzi. Strażacy ochotnicy i zawodowi współpracują ze sobą. Wspólnie możemy powiedzieć, że kto daje pieniądze na budowę obiektu, ten stawia pewne warunki. Komendant Główny, który podjął decyzję powiedział, że pieniądze są ale wymaga zmiany planu. „Nie ma miejsca na OSP w Węgrowie” i to nie są moje słowa. Starosta, burmistrz czy rady powiatu i miasta mają g…o do powiedzenia (cyt. oryginalny – przyp. red).  Z kolei Komendant Wojewódzki wydaje zgodę na garaż do którego nie wjedzie samochód. Mamy dwa garaże na ul. Przemysłowej i Glinkach, a pomieszczenia socjalne w toalecie na rynku – mówił rozgoryczony szef ochotników.

Na koniec stwierdził, że są trzy warunki pracy strażaków, którzy „mają na czym jeździć, z czym jeździć i w czym jeździć”. I niech te słowa staną się  drogowskazem dla tych, którzy podejmą decyzję o losie węgrowskich strażaków ochotników. 

(L.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

OspOsp

2 0

Walczyć chlopaki! *%#)!& Ana polityka czy to pia czy po czy inni złodziej kazdy sobie...

16:22, 14.03.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Komu ten grunt ma prKomu ten grunt ma pr

4 0

OSP w Wegrowie jest prawowitym wlascicielem tego budynku I gruntu

17:59, 14.03.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

  Przekonamy sie o c Przekonamy sie o c

2 0

Pan Marek Seweryniuk powinien Zostac BURMISTRZEM w Wegrowie Jest to Wegrowiak z dziada pradziada uczciwy czlowiek Jaki budynek moze powstac na wlasnosci OSP zycie pokaze

18:09, 14.03.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%