Pogoń Siedlce przegrała 1:2 ze Zniczem w Pruszkowie. Obie bramki dla beniaminka Nice 1 Ligi zdobył Aleksander Jagiełło z rzutów karnych.

Bartosz Tarachulski przejął rozbitą drużynę po Marcinie Broniszewskim. Nowy trener, zasiadający do tej pory w sztabie szkoleniowym w roli asystenta, dokonał trzech zmian w wyjściowej jedenastce względem przegranego meczu z Gieksą. Z podstawowego składu wypadli: Piotr Krawczyk, Marcin Paczkowski i Jakub Szrek, a na ich miejsca wskoczyli Marcin Burkhardt, Daniel Dybiec i Konrad Wrzesiński. Na trybunach pruszkowskiego MZOS stawiło się niespełna 300 kibiców, z czego około połowę stanowili siedlczanie.

Początek meczu był optymistyczny dla Pogoni. Już w 2 minucie Arkadiusz Jędrych mógł skarcić macierzysty klub, ale jego główka po centrze Burkhardta z rzutu wolnego minęła słupek. Chwilę później na tablicy świetlnej pojawiło się 1:0 dla Pogoni. Wrzesiński popisał się ładnym uderzeniem zza pola karnego, po którym Piotr Misztal był bez szans. W 12 minucie Znicz próbował zaskoczyć gości sprytnym rozegraniem rzutu wolnego, ale Daniel Chyła oddalił zagrożenie. Pruszkowianie z każdą minutą coraz częściej gościli na połowie Pogoni. Efekty takiego stanu rzeczy były jednak mizerne. W pierwszej sytuacji wartej opisania Rafał Misztal poradził sobie z obroną strzału Patryka Kubickiego, zaś w kolejnej sędzia nie dał się nabrać na faul reklamowany w polu karnym przez syna byłego trenera Znicza. W końcówce pierwszej połowy Pogoń przycisnęła. W 36 minucie Piotr Misztal z problemami odbił kąśliwą centrę Burkhardta na rzut rożny, a po chwili Dybiec główkował niecelnie po centrze z rzutu rożnego. W 43 minucie Michał Bajdur uderzył z rzutu wolnego nad poprzeczką. W pierwszej połowie Pogoń była lepsza, ale nie zdołała tego udokumentować zdobyciem drugiej bramki.

Druga połowa zaczęła się od serii niecelnych uderzeń siedlczan z dystansu. W 61 minucie Aleksander Jagiełło po indywidualnej akcji próbował doprowadzić do remisu, lecz uderzył obok słupka. Dwie minuty później Adrian Paluchowski obsłużył Kubickiego, który w dobrej sytuacji fatalnie przestrzelił. Koszmar Pogoni nadciągał. Jego początek należy wyznaczyć na 70 minutę meczu. To właśnie wtedy jeden z Pogonistów zagrał ręką na skraju pola karnego. Sędzia wskazał na wapno, a Jagiełło zdobył gola w stylu legendarnego Antonina Panenki. W 77 minucie Paluchowski postarał się o pudło kolejki, kiedy z dosłownie metra przestrzelił po płaskiej centrze Kubickiego. Pogoń także nie narzekała na snajperski zmysł. Dwie przebojowe akcje Wrzesińskiego zostały spartolone przez Tomasiewicza i Dariusza Zjawińskiego. W ostatniej minucie meczu Mateusz Żytko zagrał ręką w polu karnym. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Jagiełło i dobił siedlczan. W ostatnich siedmiu meczach Pogoń zgarnęła tylko punkt...

W środę 17 maja o 18:30 Pogoń podejmie Podbeskidzie Bielsko-Biała.

Znicz Pruszków - Pogoń Siedlce 2:1 (0:1)

Bramki: Aleksander Jagiełło 72 k, 90 k - Konrad Wrzesiński 5 

Pogoń: 12. Rafał Misztal - 24. Damian Świerblewski, 4. Arkadiusz Jędrych, 14. Mateusz Żytko, 8. Daniel Chyła - 93. Konrad Wrzesiński, 7. Daniel Dybiec (80, 6. Marcin Paczkowski), 18. Marcin Burkhardt (71, 23. Piotr Mroziński), 10. Grzegorz Tomasiewicz, 11. Michał Bajdur (74, 17. Eusébio Bancessi) - 9. Dariusz Zjawiński