Zamknij

W tych trudnych chwilach mógł liczyć na wsparcie wielu osób

09:27, 24.01.2017 BOŻENA GONTARZ
Skomentuj

Długą i trudną drogę przebył Patryk Wrzosek od marcowego wypadku do chwili, by na scenie Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Kosowie Lackim móc samodzielnie podziękować tym, którzy uratowali mu życie i wspierali w czasie rehabilitacji.

Wspomnienia, mnóstwo wzruszeń i refleksyjne polskie utwory w wykonaniu młodych artystów – tak wyglądało niedzielne popołudnie, 22 stycznia, w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Kosowie Lackim. 

Nie dawano mu szans
Na początek uczestnicy obejrzeli film przygotowany przez Jarosława Zaranka, pokazujący drogę, jaką przeszedł 18-letni Patryk Wrzosek od wypadku samochodowego, do którego doszło w marcu ubiegłego roku w Tosiach, aż do styczniowego wieczoru. A był to czas rekonwalescencji i bardzo intensywnej rehabilitacji, której towarzyszyło mocne wsparcie lokalnej społeczności.
- Jak wszyscy wiemy, sytuacja Patryka była poważna. Lekarze nie dawali mu większych szans na przeżycie, nie mówiąc już o powrocie do takiego stanu, w jakim dziś możemy go oglądać. Do tego niewątpliwego sukcesu przyczyniło się wiele osób – mówiła, rozpoczynając spotkanie, dyrektor M-GOK Ewa Rutkowska. – Po pierwsze, podkreślić należy znakomitą i profesjonalną reakcję policjantów i strażaków, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce zdarzenia. Witamy panów jako gości honorowych dzisiejszego wydarzenia. Służba medyczna otaczała Patryka opieką, a lokalne społeczeństwo Kosowa i okolic wspierało jego rehabilitację, uczestnicząc w koncercie charytatywnym, zorganizowanym przez panią Urszulę Krzymowską i włączając się w zbiórkę pieniędzy. Za to wszystko dziś serdecznie dziękujemy. A nasi artyści, ofiarując swój talent, wspierali Patryka na koncercie charytatywnym i są też z nim dziś – dodała.
Na scenie, przy nastrojowych dźwiękach gitary Mateusza Dolińskiego wystąpili: Kasia Zych, Hanna Winnicka, Marianna Omieciuch, Oliwia Frąc, Ewelina Krzymowska, Wiktoria Oleszczuk, Aneta Żochowska, Karolina Wrzosek (siostra Patryka), Marzena Radomska-Wujek, Irena Rytel, Witold Radomski. W ich wykonaniu można było usłyszeć piękne polskie utwory, traktujące o sensie życia. Wreszcie, przy owacji całej sali, na scenie pojawił się Patryk Wrzosek i zaśpiewał „Przeżyj to sam” Perfectu i „Mury” Jacka Kaczmarskiego, a na zakończenie części artystycznej wszyscy wspólnie wykonali piosenkę „Życie cudem jest”.

Wraca do zdrowia
Później Ewa Rutkowska zaprosiła na scenę tych, którzy ratowali życie Patryka na miejscu wypadku – policjantów: sierż. szt. Cezarego Rosochę i st. sierż. Łukasza Chendoszko oraz strażaków z OSP Kosów Lacki: Jana Pawlickiego, Macieja Stańskiego, Jacka Litwińczuka, Michała Pośladę, Łukasza Wojtczuka i Grzegorza Maliszewskiego. – To dzięki wam Patryk żyje i jest tu z nami – dodała. Na scenę poproszono też Urszulę Krzymowską, która zaangażowała się w rehabilitację oraz burmistrza Jana Słomiaka.
- Jakiś czas po wypadku Patryka spotkałam znajomą z jego pracy. Wspominała, że dzień przed tym nieszczęśliwym zdarzeniem rozmawiała z synem, on był zadowolony, mówił, że wszystko ułożyło mu się w życiu, tak, jak tego chciał. Że jest dobrze – wspominała mama Patryka. - Następnego dnia już nikt nie był w stanie powiedzieć, że będzie dobrze. Nie był w stanie powiedzieć, czy będzie cokolwiek, czy Patryk cokolwiek będzie mógł zrobić samodzielnie. Wystarczyła jedna chwila, nawet trudno powiedzieć, że chwila nieuwagi – nieszczęśliwy zbieg okoliczności. A tak zmieniła życie Patryka i nas, jego najbliższych. Zmieniły się priorytety, podejście do życia, wszystko jest inne. Cieszymy się niezmiernie, że Patryk wraca do zdrowia, jest tu z nami i jest w stanie sam podziękować tym, którym życie zawdzięcza, także służbom medycznym i ekipie ośrodka kultury.
Patryk osobiście podziękował i wręczył róże osobom, które mu pomagały. 

Chciał nieść pomoc innym

- To już drugi koncert, na którym przyjaciele Patryka śpiewają. Tamten w maju był bardzo smutny, bo nie było go z nami. Dziś jest inaczej, cieszymy się, że Patryk jest i to w takiej formie. Wiele jest osób, którym należą się dziś podziękowania i im dziękujemy – mówił. – Mnie utkwiły dwa epizody związane z naszym dzisiejszym bohaterem przed tym feralnym dniem. Na jednym z koncertów słyszałem od pracowników ośrodka kultury, że cieszy ich, że trafiają do M-GOK tak zdolni, młodzi artyści, perełki. Jako taki diament został wymieniony Patryk i widać było, że z koncertu na koncert coraz bardziej się rozwija i wykorzystuje swój talent. Drugi epizod, to zebranie strażackie na kilka dni przed wypadkiem, w miejscowości Tosie Krupy. Przyszedł wtedy z dwoma kolegami i oznajmili, że skończyli 18 lat i chcieliby zapisać się do straży, bo chcieliby nieść pomoc drugiemu człowiekowi. Deklaracja jak najbardziej godna strażaka. Nie zdążył nieść tej pomocy, to policjanci, strażacy, lekarze i rehabilitanci musieli nieść jemu tę pomoc. Pani Ula informowała nas o stanie zdrowia Patryka i o tym, że potrzebne są pieniądze i koncert. I tu otworzyły się wszystkie serca i za to serdecznie dziękuję  - dodał wzruszony burmistrz.

Jak powiedziała nam po spotkaniu mama Patryka, nastolatek potrzebuje teraz przede wszystkim pomocy specjalistów z zakresu neurologii i dalszej rehabilitacji. Koncert został zarejestrowany, będzie wydany na płycie, a dochód z jej sprzedaży przeznaczony zostanie na ten cel.

(BOŻENA GONTARZ)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

rockirocki

3 0

Brawo policjanci z Kosowa Lackiego. 17:53, 24.01.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%