Mandat i 15 punktów karnych- to konsekwencje, jakie poniósł wczoraj 18-latek z gminy Łuków. Młody mężczyzna kierując samochodem marki BMW, wyprzedzał na skrzyżowaniu i pędził z prędkością blisko 170 km/h. Okazało się, że młodzieniec 6 tygodni temu został ukarany mandatem i „zdobył” 5 punktów karnych, a prawo jazdy uzyskał na początku kwietnia. Teraz przez kolejne wykroczenie będzie musiał ponownie zdać egzamin na prawo jazdy.
W niedzielne popołudnie patrolujący drogi policjanci z łukowskiej drogówki, zauważyli w Jeziorach jadący z dużą prędkością samochód marki BMW. Zauważyli, że kierowca tego pojazdu wyprzedził inne auta w miejscu, gdzie obowiązywał zakaz wyprzedzania, a na jezdni była „podwójna linia ciągła". Gdy policjanci zmierzyli prędkość samochodu, okazało się, że auto porusza się z prędkością prawie 170 km/h. BMW w tym czasie jechało odcinkiem drogi biegnącej poza obszarem zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 90 km/h.
Zatrzymany do kontroli 18-latek z gminy Łuków nie potrafił wytłumaczyć policjantom, dlaczego tak się śpieszył. Mundurowi ustalili, że młodzieniec uprawnienia do kierowania pojazdami uzyskał na początku kwietnia i już po kilku dniach został ukarany mandatem, a jego konto zasiliło 5 punktów karnych. Tym razem młody mężczyzna „wzbogacił się” o 15 punktów karnych i został ukarany wysokim mandatem.
Teraz przez rok młody kierowca musi się liczyć z tym, że w przypadku popełnienia kolejnego wykroczenia, za które otrzyma punkty karne, będzie podlegał kontrolnemu sprawdzeniu kwalifikacji.
Seba Siedlce05:50, 02.06.2018
6 1
"LLU" na polskich drogach to już legenda. 80% kierowców aut z tą rejestracja to piraci drogowi. 05:50, 02.06.2018
Te kary to kpina, w 08:30, 03.06.2018
0 0
Czas skończyć z tymi mordercami na kołach... 08:30, 03.06.2018
xD20:20, 12.06.2018
0 0
łuków łuków piękna okolica. Gdyby nie te czubki byłaby stolica. xD 20:20, 12.06.2018