Letnia aura sprzyja rowerowym przejażdżkom. Coraz częściej korzystamy też z roweru, gdy mamy pokonać niewielki dystans, na przykład do sklepu po drobne zakupy. Pozostawiając rower u celu podróży powinniśmy pamiętać o jego zabezpieczeniu.
Każdego roku, w sezonie letnim wiele rowerów pada łupem złodziei. Najczęściej skradziony rower nie był w żaden sposób zabezpieczony lub był zostawiony „tylko na kilka sekund”. Jednoślady, czasami o dużej wartości, giną spod sklepów, szkół, zakładów pracy, z piwnic oraz balkonów. Już w momencie kupna roweru powinniśmy pomyśleć o jego zabezpieczeniu. Czym droższy rower, tym solidniejsze zabezpieczenie należy zastosować.
Niestety nie istnieje stuprocentowe zabezpieczenie roweru przed kradzieżą
– podobnie zresztą jak w przypadku innych przestępstw. Możemy jednak maksymalnie zniechęcić złodzieja i dość znacznie ograniczyć ryzyko kradzieży.
Do naszych błędów ułatwiających kradzież roweru należą najczęściej:
Zabezpieczyć rower przed kradzieżą pomoże nam:
Warto też sfotografować swój rower, spisać numery ramy oraz oznakować na policji. Nie zabezpiecza to przed złodziejem, jednak może przyczynić się do odzyskania roweru w przypadku kradzieży. Stratę roweru należy bezwzględnie zgłaszać policji. Jeśli skradziony rower zostanie znaleziony, np. podczas policyjnego nalotu na złodziejską „dziuplę”, jest szansa, że do nas wróci. Jeśli nie zgłosimy kradzieży – nie ma takiej możliwości.
Rozsądek, rozwaga oraz dobre nawyki w połączeniu z solidnym zabezpieczeniem to nie gwarancja, ale jedyny doby sposób na ochronę naszego roweru przed złodziejem.
Kasik13:07, 15.06.2020
0 0
Ja już od ponad roku stosuje u-locka. Od poniedziałku do piątku zostawiam rower przy firmie kiedy ide do pracy i jak na razie rower nieruszony (no może oprócz małej lampki przedniej, ktoś mi zwinął ;c - ale ona nie była zabezpieczona więc w sumie łatwo było ją zdjąć). Jak ktoś byłby chętny to polecam sprawdzić tutaj mają spoko oferte www.rowertour.com/c/47/zabezpieczenia-rowerowe 13:07, 15.06.2020