Było blisko tragedii...

Dokładność i zaangażowanie dyżurnego komisariatu policji w Halinowie pozwoliły ustalić miejsce zamieszkania 78-letniej kobiety, która uległa wypadkowi i potrzebowała pomocy. Szczątkowe informacje o zdarzeniu nie wystarczyły, by zapobiec ewentualnemu nieszczęściu. Dzięki natychmiastowemu działaniu policjantów wspieranych przez strażaków, udało się pomóc zziębniętej, przestraszonej i przerażonej kobiecie, która przewróciła się w swoim domu i przez kilka godzin nie mogła wstać.
30 listopada po godzinie 22:00 dyżurny komisariatu policji w Halinowie odebrał zgłoszenie od pracownika wojewódzkiego centrum powiadamiania ratunkowego, który przekazał szczątkowe informacje od mieszkanki województwa warmińsko – mazurskiego, twierdzącej, że w okolicach mieszka jej siostra w podeszłym wieku i pilnie potrzebuje pomocy.
Dyżurny skontaktował się ze zgłaszającą i w rozmowie ustalił, że siostra tej pani mieszka w Halinowie lub okolicach, a na imię ma Zofia. Funkcjonariusz zapisał także kilka numerów telefonów przekazanych przez zgłaszającą.
Policjant przeszukał policyjne bazy danych, jednak nie znalazł osoby o personaliach przekazanych przez dzwoniąca kobietę. Telefonował więc numer po numerze, aż nawiązał połączenie ze starszą kobietą, której nazwisko zgadzało się z przekazanym, jednak o innym imieniu. W rozmowie ustalił, że wydarzył się wypadek. Kobieta mieszka sama, przewróciła się, nie może wstać i już od kilku godzin leży na podłodze. Całe szczęście telefon miała przy sobie i mogła przekazać gdzie mieszka.
Natychmiast na miejsce pojechali policjanci. Z uwagi na zagrożenie życia i zdrowia, wyważyli drzwi balkonowe. W działania policjantów włączyli się funkcjonariusze straży pożarnej z Długiej Kościelnej i Mińska Mazowieckiego. Po wejściu do budynku zastali leżącą na podłodze staruszkę. Udzielili jej niezbędnej pomocy i wezwali służy medyczne. Przybyły lekarz stwierdził podejrzenie złamania kości udowej. 78-letnia kobieta została przewieziona do szpitala.