Czajnik, whisky, tuje ? złodzieje nie gardzą żadnym łupem

W ostatnich dniach na terenie Siedlec i powiatu doszło do szeregu kradzieży. Ginęły cenne elektronarzędzia, ale też i dość nietypowe rzeczy...

Jak informuje siedlecka policja, w Siedlcach na niezamieszkałej posesji nieustalony sprawca po wybiciu szyby w oknie domu dostał się do jego wnętrza, skąd ukradł m. in. kosiarkę elektryczną, grzejnik elektryczny, narzędzia różnego typu i czajnik na szkodę 76-letniego właściciela posesji (mieszkańca Siedlec). Poszkodowany wartość strat ocenił wstępnie na kwotę 1000 zł. 

W miejscowości Józefin nieznany sprawca z zaparkowanego na posesji niezamkniętego auta ukradł narzędzia: młot udarowy, szlifierkę kątową, wyrzynarki, wiertarkę elektryczną i inne o łącznej wartości ok. 2000 zł na szkodę 43-letniego właściciela auta. 

W jednym ze sklepów znanej sieci spożywczej w Siedlcach nieustalony sprawca ukradł 10 butelek whisky różnych rodzajów o łącznej wartości prawie 600 zł. Natomiast na terenie przyległym do jednego ze sklepów spożywczych w Siedlcach nieustalony sprawca wykopał z ziemi i ukradł 32 sztuk ozdobnych tui o łącznej wartości ponad 1200 zł na szkodę właściciela sklepu.