Wpłacił 15 tysięcy złotych - nie otrzymał nic

7 marca 62-letni mieszkaniec gminy Siedlce zgłosił oszustwo internetowe. Mężczyzna wpłacił zaliczkę na poczet zakupu ciągnika rolniczego.

Po przelaniu kwoty 15 tysięcy złotych na wskazane konto, kontakt ze sprzedawcą urwał się, a kupujący do dziś nie odzyskał pieniędzy.
Coraz częściej jesteśmy świadkami internetowych oszustw - jak sprawdzić czy mamy do czynienia z uczciwym sprzedawcą?
Jeżeli jest to firma, sprawa jest prosta- każdy sklep to przedsięwzięcie gospodarcze, dlatego możemy sprawdzić jej autentyczność za pośrednictwem Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej lub w Krajowym Rejestrze Sądowym. W tych rejestrach znajdziemy dane osób, które są zaangażowane w poszczególne działalności. Za pomocą bazy WHOIS? sprawdzimy sklep internetowy, a konkretnie na kogo zarejestrowana jest domena sklepu.
W danych kontaktowych ogłoszenia często widnieją numery telefonów czy adresy e-mailowe. Nie bójmy się zadzwonić i sprawdzić kto odbierze telefon, jaka będzie jego reakcja, jak długo będziemy czekać na odpowiedź e-mail i czy w ogóle ktoś nam odpisze.
Warto też przeczytać regulamin sklepu, ponieważ w nim najczęściej zawarta jest część zawieranej umowy.
Zakupy internetowe to miliony przelewów i wiele oszukanych osób, dlatego bądźmy czujni i dokładnie sprawdzajmy z kim zawieramy umowy.