Była ważna każda minuta! Dziecko bez czynności życiowych, które wpadł do oczka wodnego, najpierw reanimowali rodzice, potem policjanci, a następnie załoga karetki pogotowia. Na szczęście chłopiec żyje. Dziecko do szpitala zabrał śmigłowiec LPR.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 8 września, po południu w miejscowości Wilkowyja. Przed 16 otrzymaliśmy zgłoszenie, że w miejscowości Wilkowyja na działce rekreacyjnej dziecko wpadło do oczka wodnego.
- W wyniku podjętej akcji reanimacyjnej przez rodziców, a następnie patrol policjantów oraz załogę karetki pogotowia ratunkowego 5-letni chłopczyk odzyskał czynności życiowe i został przetransportowany śmigłowcem LPR do Szpitala Dziecięcego - informuje asp. szt. Marek Kapusta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Policjant dodaje, że chłopczyk wraz z dwojgiem rodzeństwa przebywał pod opieką trzeźwych rodziców.
foto: Rynek Zdrowia
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz