Zamknij

Panie z Lewicy w terenie

08:28, 28.07.2021 IR Aktualizacja: 08:29, 28.07.2021
Skomentuj

Posłanki i lokalne liderki ugrupowań lewicowych nie chowają się w korytarzach sejmu czy urzędów. W ramach wakacyjnej akcji „Zrobimy to lepiej” spotkały się z mieszkańcami Mińska Mazowieckiego.

Lewica to koalicja parlamentarna, tworzona przez dawne SLD i Wiosnę (które są w trakcie połączenia w jedno ugrupowanie o nazwie Nowa Lewica), a także partię Razem i PPS. Tegoroczne wakacje nie są dla polityczek tego ugrupowania czasem odpoczynku. Pod koniec lipca do busa, by spotykać się z Polkami i Polakami, wsiadły: Joanna Scheuring-Wielgus, Katarzyna Kotula, Małgorzata Prokop-Paczkowska, Anna Maria Żukowska, Beata Maciejewska, Wanda Nowicka, Dorota Olko i Paulina Piechna-Więckiewicz. Jak zapowiadają, w ramach objazdu Polski pod hasłem: „Zrobimy to lepiej!” dotrą do kilkudziesięciu miast w całym kraju. W weekend 24 i 25 lipca odwiedziły Mazowsze: Mińsk Mazowiecki, Płock, Siedlce i Radom.

- Ruszyłyśmy w Polskę, żeby rozmawiać z ludźmi o tym, co ich boli, co chcieliby zmienić w kraju i w swojej okolicy - mówi Dorota Olko, rzeczniczka prasowa partii Razem i liderka ugrupowania w okręgu siedlecko-ostrołęckim. - Miałyśmy ze sobą szklaną urnę, ale tym razem od urny nie wpadały karty z krzyżykami przy nazwiskiem. Zbierałyśmy kartki z pomysłami na lepszą Polskę. Bo mamy dość polityki, która kręci się głównie tego „kto z kim i przeciwko komu”, a nie wokół problemów do rozwiązania - dodaje.

 

O rolnikach i szczepionkach

W ubiegły weekend polityczki Lewicy przekonywały mieszkańców Mazowsza do swoich postulatów na... piknikach, targowiskach i spacerach. W Mińsku Mazowieckim na targowisku miejskim przy ul. Chełmońskiego rozmawiały ze sprzedawcami i mieszkańcami Mińska robiącymi zakupy.

- Pytałyśmy rolników i sadowników o to, jak radzą sobie w trakcie tego trudnego i nieprzywidywalnego pogodowo lata. Skarżyli się, że ulewy i wichury zniszczyły im drzewa, np. czereśniowe. Opowiadałyśmy o postulatach lewicy skierowanych do rolników, które są odpowiedzią na konsekwencje zmian klimatu. Uważamy, że zamiast obecnego systemu zapomóg i odszkodowań, powinien obowiązywać powszechny system ubezpieczeń z dodatkowymi składkami na wypadek suszy, powodzi czy wichury. Ludzie chętnie słuchali, bo to tematy, które w mediach pojawiają się rzadko i nawet nie mamy okazji o tym mówić - relacjonuje Dorota Olko.

Były też dyskusje o szczepieniach przeciwko COVID-19. Rzeczniczka partii Razem podkreśla, że Lewica od początku zachęcała do szczepień.

- Ale doskonale rozumiemy, że ludzie się boją - dodaje. - Dlatego staramy się rozmawiać z każdym, kto ma wątpliwości, i tłumaczyć, że tylko większa liczba zaszczepionych uchroni nas przed kolejnymi lockdownami, a przede wszystkim zgonami. Niestety, jeśli chodzi o akcję informacyjną i prostowanie fake newsów dotyczących szczepień, rząd zawiódł na całej linii.

 

Musimy działać”

Podczas rozmów nie zabrakło wątku aktywności politycznej kobiet. - Prawo i Sprawiedliwość pozbawia nas kolejnych praw. Dlatego tym bardziej musimy działać. Zachęcamy mieszkanki Siedlec, Mińska czy Płocka, żeby działały razem z nami. Im jest nas więcej, tym więcej możemy zmienić - przekonuje posłanka Wanda Nowicka.

Mieszkańcy Mińska mieli także okazję złożyć podpisy pod obywatelskim wotum nieufności wobec ministra edukacji Przemysława Czarnka. Lewica, która prowadzi zbiórkę podpisów we współpracy z Akcją Demokracją i ZNP zapowiadają, że będą walczyć o odwołanie Czarnka do skutku. Do tej pory udało im się zebrać już ponad 100 tys. podpisów.

Po rozmowach na targowisku miała miejsce konferencja prasowa. W jej trakcie posłanki Lewicy poruszyły temat wzrostu cen.

- Od 2015 r. ziemniaki podrożały o 100%! Drożeje i żywność, i prąd, i paliwo. Coraz większą drożyznę czujemy wszyscy. A przecież odpowiedzialność za to ponoszą rządzący - tłumaczyła na konferencji posłanka Beata Maciejewska. - Weźmy przykład cen energii: PiS bagatelizuje zmiany klimatu i prowadzi fatalną politykę w tej dziedzinie, a strategiczne spółki państwowe obsadza swoimi krewnymi i znajomymi. Konsekwencje tego ponosimy my wszyscy - przekonywała.

 

Rozmawiać z nieprzekonanymi

Działaczki Lewicy podkreślają, że zaletą takich spotkań jest możliwość rozmów z ludźmi, którzy do tej pory nie głosowali na to ugrupowanie.

- Często to ludzie zniechęceni do polityki, którzy nie chodzą na wybory. Staramy się im pokazać, że żyjemy ich problemami, a nie chowamy się w korytarzach sejmu czy urzędów. Ale był też na przykład pan, który głosował na PiS, a teraz rozważa głosowanie na Lewicę. Waha się, więc przyszedł zadać pytania. Takie rozmowy cieszą najbardziej i dają nam motywację do dalszej pracy - podkreśla Dorota Olko.

Posłanki Lewicy zapowiadają, że będą też m.in. w Sanoku, Szczecinku, Sosnowcu, Chrzanowie czy Nowym Sączu. W kolejny weekend odwiedzą Podkarpacie.

- Ruszamy nie tylko tam, gdzie Lewica osiąga najlepsze wyniki, ale i do bastionów PiS-u - tłumaczy rzeczniczka prasowa partii Razem. - Chcemy rozmawiać z nieprzekonanymi.

(IR)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%