Pijani kierowcy zatrzymani

Kolejny raz dzięki informacjom od społeczeństwa łukowscy policjanci zatrzymali nietrzeźwych kierujących samochodami. Jadący ciężarówką 42-latek miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Natomiast 25-latek z gminy Łuków jechał audi mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

W środę przed godziną 20:00 z dyżurnym łukowskiej komendy skontaktował się anonimowy rozmówca, który poinformował o jadącym od strony Międzyrzeca Podlaskiego samochodzie ciężarowym. Ze zgłoszenia wynikało, że kierowca ciężarówki może być pod działaniem alkoholu. Bezpośrednio po zgłoszeniu opisywany samochód zatrzymali policjanci z łukowskiej drogówki. Mundurowi zauważyli, że kierujący autem 42-letni obcokrajowiec w trakcie jazdy jadł posiłek. Może nie byłoby w tym nic dziwnego, ale mężczyzna jedzenie popijał piwem. Po sprawdzeniu okazało się, że 42-latek miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna już stracił prawo jazdy i noc spędził w policyjnej celi. Dzisiaj, gdy tylko wytrzeźwieje usłyszy zarzut.

Kilka minut później do dyżurnego wpłynęła kolejna informacja, z treści której wynikało, że tym razem w Sulejach jeździ samochód marki Audi, którego kierowca może być pijany. Również ta informacja potwierdziła się. Mundurowi którzy przyjechali we wskazane miejsce odnaleźli stojącą na drodze opisywaną osobówkę. Z ich ustaleń wynikało, że autem tym kierował miejscowy 25-latek. Młody mężczyzna twierdził, że nie jeździł tym samochodem, ale nie potrafił logicznie wytłumaczyć w jaki sposób jego auto znalazło się na drodze. Mundurowi nie uwierzyli w jego zapewnienia, a kolejne ustalenia utwierdziły ich w przekonaniu, że on był kierowcą audi. Po sprawdzeniu okazało się, że 25-latek miał prawie 2 promile alkoholu. Również i on stracił prawo jazdy a noc spędził w policyjnej celi. Gdy tylko wytrzeźwieje usłyszy zarzut.

Zatrzymanym mężczyznom grozi co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna i nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. To nie wszystkie konsekwencje. Ci kierowcy będą jeszcze musieli zapłacić co najmniej 5000 złotych świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.