Jechał wężykiem i wpadł pod Opla

Z poważnymi obrażeniami ciała przewieziono do szpitala 53-letniego rowerzystę z gminy Stanin. W niedzielę późnym wieczorem cyklista jechał „nieoświetlonym” jednośladem i został potrącony przez samochód marki Opel. Ze wstępnych ustaleń wynika, że rowerzysta był pod działaniem alkoholu.

W niedzielę (1 grudnia) przed godziną 21.00 policjanci ze Stoczka Łukowskiego zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym, do jakiego doszło w Celinach Włościańskich. Ze zgłoszenia wynikało, że kierujący osobówką potrącił rowerzystę, któremu należy udzielić natychmiastowej pomocy medycznej.

Mundurowi którzy przyjechali we wskazane miejsce ustalili, że kierujący rowerem 53-latek z gminy Stanin został potrącony przez samochód marki Opel, którym kierował 28-letni mieszkaniec tej samej gminy. Pokrzywdzonym mężczyzną do czasu przyjazdu karetki zaopiekowali się policjanci. Następnie z miejsca wypadku rowerzysta z poważnymi urazami został przetransportowany do szpitala.

Pracujący na miejscu wypadku funkcjonariusze ustalili wstępnie, że 53-latek jechał po jezdni rowerem bez wymaganego oświetlenia, w miejscu gdzie na drodze nie było żadnych latarni ulicznych. Kierujący autem 28-latek mówił policjantom, że zauważył jadącego „wężykiem” rowerzystę, który poruszał się środkiem jezdni. Z relacji młodego mężczyzny wynikało, że pokrzywdzony 53-latek w ostatniej chwili wjechał przed jego pojazd, doprowadzając do zderzenia.

Mundurowi ustali, też że kierujący osobówką był trzeźwy, natomiast wstępne badanie stanu trzeźwości rowerzysty wykazało obecność alkoholu w jego organizmie.

Teraz prowadzący postępowanie policjanci z dochodzeniówki, ustalą szczegóły i dokładne okoliczności wypadku