Protest mieszkańców zdopingował wójta do szybkiego działania

Na sesji Rady Gminy Sokołów Podlaski w piątek, 12 października, podjęto uchwałę w sprawie zamiany terenów. Właściciele trzech działek w Skibniewie o powierzchni ok. 9 hektarów, w zamian za ich przekazanie pod budowę drogi dostali 18 hektarów gruntów w Budach Kupientyńskich.

Ubiegłotygodniowy protest mieszkańców pod urzędem gminy Sokołów Podlaski przyniósł natychmiastowy efekt. To, czego nie udało się zrobić przez blisko 1,5 roku, teraz wójt Marcin Pasik  załatwił w 4 dni. 
Chodziło o 3 działki pod dawnym torowisku, sprzedane w 2014 r. przez gminę Sokołów Podlaski prywatnym osobom. Ta transakcja zablokowała możliwość budowy drogi wojewódzkiej nr 627, po śladzie dawnej linii kolejowej. Mieszkańcy, oburzeni tym, że może dojść do zaprzepaszczenia na lata tak ważnej inwestycji, 8 października zorganizowali protest.

[ZT]19579[/ZT]

Na sesji Rady Gminy Sokołów Podlaski, zwołanej 12 października w Ząbkowie okazało się, że sprawa nabrała nadzwyczajnego przyspieszenia. Wójt Marcin Pasik wprowadził do porządku obrad projekt uchwały, dotyczący zamiany gruntów. Właściciele trzech działek w Skibniewie o łącznej powierzchni ok. 9 hektarów zgodzili się oddać je na cele nowej drogi. Radny Józef Skwierczyński zwrócił jednak uwagę, że nie odbyło się to tanim kosztem. W zamian za 9 hektarów w Skibniewie, dwaj właściciele dostali 18 hektarów gruntów w Budach Kupientyńskich. Z informacji przekazanych przez wójta Marcina Pasika wynikało, że wartość wymienianych działek jest równoważna.
Radni jednak innych wątpliwości nie mieli, zgodnie poparli uchwałę o zamianie, bo priorytetem w tej sytuacji dla wszystkich jest budowa nowej drogi.
Jak wynika z informacji zamieszczonych na Facebooku, jeszcze tego samego dnia podpisany został akt notarialny, sankcjonujący zamianę.