Ponad 200 osób pojawiło się w sobotnie południe przed siedleckim Urzędem Wojewódzkim, by wyrazić swój sprzeciw wobec polityki migracyjnej Unii Europejskiej i działań obecnego rządu. Wśród zebranych byli nie tylko działacze Konfederacji i środowiska kibicowskie, ale też całe rodziny z dziećmi. Atmosfera? Głośna, emocjonalna, ale zdyscyplinowana. Nad głowami powiewały biało-czerwone flagi, a nad tłumem raz po raz niosły się okrzyki: „Stop masowej imigracji!”.
Pikieta odbyła się w ramach ogólnopolskiej akcji „Stop imigracji”, która tego dnia objęła wiele miast w kraju. W Siedlcach wydarzenie przyciągnęło uwagę nie tylko przechodniów, ale i lokalnych mediów.
— Nie chcę, żeby moja córka za kilka lat bała się wracać sama do domu — mówiła nam pani Anna, mama dwóch dziewczynek. — Nie jestem przeciwna wszystkim cudzoziemcom, ale nie chcę, żeby ktoś bez żadnej weryfikacji wjeżdżał do Polski, bo tak życzy sobie Bruksela.
— Przyszedłem, bo mam dość. Czuję, że coś się zmienia w tym kraju i niekoniecznie na lepsze — dodaje pan Kamil z Siedlec. — Jak nie pokażemy sprzeciwu, to nikt nas nie posłucha.
Na wydarzeniu pojawił się również poseł RP Krzysztof Mulawa z Konfederacji, który w swojej wypowiedzi nawiązał do tragicznych wydarzeń z ostatnich dni. Przypomniał o głośnej sprawie zabójstwa 24-letniej Klaudii przez 19-letniego Wenezuelczyka. — Mamy w Polsce gangi imigrantów, których tutaj zaprosiliśmy. Musimy wziąć w garść nasze granice — mówił poseł, wskazując na coraz większe napięcia społeczne, które jego zdaniem są efektem zaniedbań w polityce migracyjnej.
Choć postulaty Konfederacji są znane tj.: sprzeciw wobec unijnego paktu migracyjnego, nielegalnej imigracji i bezwarunkowego przyjmowania cudzoziemców, to sobotni protest w Siedlcach pokazał coś więcej. Pokazał, że za tymi hasłami stoją konkretne emocje i obawy mieszkańców, którzy chcą mieć wpływ na przyszłość kraju i czują się niedostatecznie wysłuchani.
Czy protesty zmienią kierunek polityki rządu? Trudno powiedzieć. Pewne jest jedno. Temat imigracji nie zniknie z publicznej debaty jeszcze długo.
2 0
Patrząc na komentarze w internecie niestety i w tym przypadku będzie aktualne powiedzenie "mądry Polak po szkodzie". Ludzie ponad własne bezpieczeństwo przedkładają politykę, wojenkę polsko-polską.... .
1 1
Proponuję delikatną korektę hasła na transparentach: "STOP nielegalnej imigracji". Bo ci imigranci, którzy wykonują prace w obszarach w których Polacy nie do końca się garną, są mile widziani.