W Węgrowie padł rekord! Podczas tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zebrano ponad 24 tys. zł. W ogólnopolską akcję jak zwykle włączył się też Węgrów. Wolontariusze już od rana zachęcali przechodniów do udziału w zbiórce. Mieszkańcy miasta nie odmawiali pomocy, a po południu trudno już było spotkać osobę bez charakterystycznego serduszka na ubraniu czy torebce. Potem było już tylko lepiej. O godzinie 15 w Węgrowskim Ośrodku Kultury odbyła się licytacja akcesoriów, gadżetów i różnych prezentów. Wynegocjować można było nie tylko m.in. bombki, książki, kalendarze, kosz nalewek i win, Misie Ratownicze (pluszaki podarowane od straży pożarnej), płyty Starej Kuźni (jedna z nich została wylicytowana wraz z wejściówką na urodziny Tawerny Korsarz) i hełm strażacki, a nawet sprzęt z II wojny światowej (m.in. aparat telefoniczny i hełm), karnet do SPA, przejazd treningowy z kierowcą driftowym, voucher na wieczór kolagenowy czy wędkę (jej licytacja odbyła się dwukrotnie, po tym, jak nabywca – radny Jerzy Szczęśniak wystawił zakupiony przez siebie przedmiot po raz drugi na licytację. W sumie za wędkę wylicytowano 390 zł). Największe emocje wzbudziła jednak licytacja motoru-zabawki (wynegocjowano go za 520 zł) oraz zabawa z zespołem „Stara Kuźnia” (wybrana przez jednego z uczestników licytacji piosenka „Hawaje” została zagrana za 100 zł, druga „Hiszpańskie dziewczyny” podbiła serca wszystkich uczestników spotkania, bowiem zainteresowany jej wykonaniem młody mężczyzna zapłacił za nią wszystkim, co miał w portfelu). W tym roku na konto WOŚP trafiło więc 24,686,38 zł. To o ponad 4 tys. więcej niż w zeszłym roku (kiedy osiągnięto wynik 20,488 zł). Z ogólnej sumy sporo, bo aż 7,235 uzyskano z licytacji (w ubiegłym roku kwota ta wyniosła 6,450 zł). Czas umilały występy artystów, w tym Podbrodzkiej Orkiestry Dętej, Neli Zawadzkiej i „Starej Kuźni”.