Zamknij
18:30, 06.01.2018
Po raz pierwszy ulicami Węgrowa przeszedł Orszak Trzech Króli. W samo południe za królem Kacprem, Melchiorem i Baltazarem wędrowało niemal 3 tys. mieszkańców miasta. Orszak Trzech Króli to religijna i społeczna impreza polegająca na przemarszu aktorów przebranych za trzech króli, dworzan, wojsko, Świętą Rodzinę, apostołów, diabłów, pastuszków, aniołów, górali, Heroda, itp. Celem organizowanej po raz pierwszy w Węgrowie uroczystości była promocja postawy obywatelskiej, poczucia więzi z węgrowskimi parafiami i uczczenie corocznego święta. W orszaku wzięli udział uczniowie węgrowskich szkół (SP nr 1 im. J.D. Krasińskiego, SP nr 2 im. Jana Pawła II, LO im. A. Mickiewicza, ZSP im. J. Kochanowskiego oraz Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy), nauczyciele i rodzice. W czasie zbiórki odbywały się występy określonych grup (dzieci należące do Orszaku Azjatyckiego zaprezentowały m.in. Taniec Chińskiego Smoka, Orszak Afrykański dał popis na tamtamach, młodzież z Orszaku Europejskiego wykonała taniec dworski). W czasie postojów natomiast były prezentowane takie scenki, jak: olśnienie mędrców, wyruszenie do żłobka, objawienie Pańskie, pierwszy grzech (pycha), dwór Heroda (lenistwo, zazdrość, gniew), gospoda (obżarstwo, lenistwo, nieczystość), walka dobra ze złem, brama anielska i szopka (złożenie darów przez króli). Ostatnim elementem sobotniego święta był występ chóru ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Węgrowie. Organizatorami Orszaku Trzech Króli była parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, parafia św. Piotra z Alkantary i św. Antoniego z Padwy, parafia św. Pio oraz Urząd Miasta Węgrowa. Podczas przemówienia ks. prałat Leszek Gardziński podziękował wszystkim, którzy przybyli na Orszak Trzech Króli (w tym szczególnie ks. Emilowi Skoblowi i ks. Krzysztofowi Nagórnemu oraz Katarzynie Marcheli, Agnieszce Jurkowskiej i Grzegorzowi Maleszewskiemu) i wyraził nadzieję, że ponownie wszyscy się spotkają na święcie za rok. Więcej na ten temat, w Życiu Siedleckim, w piątek 12 stycznia
Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz