To nie był udany weekend dla IV-ligowców z naszego regionu. Nawet punkty Mazovii Mińsk Mazowiecki i Podlasia Sokołów Podlaski należy traktować jako rozczarowania.
Hutnik Huta Czechy - Mszczonowianka Mszczonów 1:4 (1:2)
Hutnicy nie mieli szans w rywalizacji z Mszczonowianką. Ogranie rywali na IV-ligowych boiska było widoczne niemal od pierwszej do ostatniej minuty. O chwilowe emocje zadbał Przemysław Grudniak, który pokusił się o trafienie kontaktowe. Po niepełnym kwadransie było jednak 4:1 i emocje się skończyły.
Miniony miesiąc to był czas płacenia frycowego dla beniaminka z Trąbek. Cztery mecze, cztery porażki, bramki: 2-14. Ten bilans mówi wszystko. Szanse na utrzymanie spadają z tygodnia na tydzień.
25 października o 11:00 Hutnik zagra na wyjeździe z rezerwami Radomiaka.
Bramki: Grudniak 64 - Michalski 26, Janik 41, Pociech 72, Ostrowski 77.
Hutnik: Łuczak - Grudniak, W. Wilczek, A. Wardak, M. Rękawek - R. Macioszek, Kamil Piętka (81 Zawadka), R. Głąbicki (76 Ł. Kowalski), J. Kardyka (60 Sibilski), M. Macioszek - Grzegorczyk.
Mazowsze Grójec - Mazovia Mińsk Mazowiecki 1:1 (1:1)
Obie bramki padły w pierwszym kwadransie. To jednak nie znaczy, że po jego upływie brakowało klarownych sytuacji strzeleckich. Mazovia dosyć regularnie sprawdzała możliwości Kacpera Filewskiego. Golkiper grójeckiego beniaminka spisywał się bez zarzutu i zapracował na miano bohatera. Mińszczanie mają prawo czuć niedosyt, a do tego z coraz większą nerwowością muszą zerkać za siebie.
Dla Mazowsza punkt w starciu liderem to sukces. Radość została zmącona w niedzielę. W godzinach nocnych wybuchł pożar w magazynie klubowym. Spaleniu uległ sprzęt sportowy, z którego korzystała grójecka młodzież trenująca w Mazowszu. Pomóc klubowi można dzięki internetowej zrzutce: https://zrzutka.pl/esgp6j.
W sobotę (24 października) o 13:00 Mazovia podejmie Oskara Przysucha.
Bramki: Złoch 7 - Bondara 13.
Mazovia: Pusek - Krasznewśkyj (80 Zatorski), Grabek, Jędrzejczyk, Teodorski - J. Nojszewski (63 Skoblov), Słowik, Malesa (63 Staska), Przyborowski, Wocial - Bondara (75 Puciłowski).
Oskar Przysucha - Wilga Garwolin 5:1 (2:1)
To nie był udany tydzień dla Wilgi. Najpierw podopieczni Damiana Milewskiego odpadli po rzutach karnych z Okręgowego Pucharu Polski. Przygodę garwolinian zakończył niżej notowany Sokół Serock. W lidze lepiej nie było, choć to GKS objął prowadzenie w 10 minucie za sprawą Sebastiana Papiernika.
Podrażniony Oskar szybko wyrównał, a w pierwszej połowie zdobył jeszcze gola do szatni. Wilga próbowała dojść do sytuacji długim rozgrywaniem piłki, a gospodarze wykorzystywali szybkie ataki po przechwytach. W końcowych 20 minutach garwolinianie postawili wszystko na jedną kartę i... przegrali. W ciągu kilkunastu minut z 2:1 zrobiło się 5:1.
Bramki: Kornacki 16, Kołtunowicz 45, Czarnota 72, 85, Janiszewski 81 - S. Papiernik 10.
Wilga: Gandarela - Gac, K. Piotrowski, Kozikowski (80 Gmurczyk), Talar - S. Papiernik, Sitarek, K. Kowalski (65 Grober), Piesio, D. Papiernik (70 Sz. Rękawek) - Paszkowski (80 Pyra).
Podlasie Sokołów Podlaski - Radomiak II Radom 1:1 (0:0)
Rezerwy I-ligowca przyjechały do Radomia składem, który był mieszanką młodości i nowości. W podstawowej jedenastce zaprezentowały się najnowsze nabytki Radomiaka - Athanasios Scheidt oraz Morimakan Diane. Nie brakowało też piłkarzy ogranych na szczeblu centralnym, takich jak Mateusz Kryczka czy Łukasz Wiech. W pierwszej, dosyć wyrównanej połowie, goli nie było.
W drugiej połowie Podlasie przybliżył się do celu po tym jak Hubert Fabisiak trafił z 11 metrów. Radomiak II nie poddał się i doprowadził do remisu. Po akcji Łukasza Wiecha trafił Jarosław Wieczorek. Pomimo wysiłków sokołowian skończyło się remisem.
24 października Podlasie zagra w Warce z tamtejszym KS. Początek meczu o 15:00.
Bramki: Fabisiak 57 k - Wieczorek 76.
Podlasie: Gralik - Skwarek, Horowicz, M. Panufnik, Czerski - Kobus, Fabisiak, Komycz, Omieciuch (65 Wełpa), Mitas (87 Wasiluk) - Makuch.
Pogoń II Siedlce - Proch Pionki 1:4 (0:2)
Przed meczem wydawało się, że siedlczanie w razie ogranie outsidera z Pionek będą w stanie włączyć się do walki o utrzymanie. Nadzieje okazały się jednak płonne. Podopieczni Damiana Guzka okazali się o klasę gorsi od Prochu, za którego wyniki odpowiada znany z pracy w Siedlcach, Ryszard Kłusek.
Rezerwy Pogoni popełniały mnóstwo błędów w obronie. Pomyłki przy wyprowadzaniu piłki, straty, bezsensowne faule - to był chleb powszedni dla siedlczan. Od 70 minuty Proch grał z przewagą jednego zawodnika po czerwonej kartce (dwie żółte) Dawida Ardeja. Honorowe trafienie dla gospodarzy padło dopiero przy stanie rozprężania spowodowanym wysokim prowadzeniem 4:0.
24 października o 13:30 rezerwy Pogoni zagrają w Garwolinie z Wilgą.
Bramki: D. Nojszewski 84 - Orczykowski 20, Jaroszek 44 k, Wnuk 75, Jaworski 82.
Pogoń II: Pogoń II: Posiadała - Litwiński (46 Łęczycki), Ardej, Pierzchała, Misiak - Bujalski, Rodak, D. Nojszewski, Kostyk, K.Wszoła - Barciak (69 M. Wszoła).
Tygrys Huta Mińska - Pilica Białobrzegi 1:3 (0:1)
W środku tygodnia Pilica pokazała swoją siłę i III-ligowe aspiracje w zaległym meczu z Podlasie, a już w normalnym ligowym terminie białobrzeżanie ograli beniaminka z Huty Mińskiej. P
W najbliższej kolejce (24 października, 11:00) Tygrys zagra na wyjeździe z Prochem Pionki.
Bramki: Kacper Piętka 55 - Paterek 19, Czarnecki 57, Kucharczyk 87.
Tygrys: Ufnal - Matak, Pasik, Kacper Piętka, Kornet - Haber, Koszela (85 K. Panufnik), Gromysz (55 Biesiada), Bartoszewski (63 Janusiewicz), Żurawski (75 Kuć) - Podgórski (60 Kwaczreliszwili).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz