Podopieczni Mateusza Grabdy przegrali 0:3 z BBTS Bielsko-Biała.
Na wyjazdach siedlczanie nie radzą sobie tak dobrze jak we własnej hali. Potwierdził to dwumecz z BBTS - wygrany 3:0 u siebie i przegrany 0:3 w Bielsku-Białej.
Pierwsze dwa sety miały zbliżony przebieg. Kilka chwil wyrównanej gry było zwiastunem przewagi bielszczan. BBTS pałał żądzą rewanżu za niespodziewaną porażkę w Siedlcach, co było widać na każdym kroku. Drużyna Grabdy nie miała argumentów, aby odpowiedzieć rywalom i w ciągu dwóch partii zdobyła ledwie 30 punktów.
Dopiero trzeci set był wyrównany. KPS zaczął niemrawo, jednak zdołał zaprezentować dobrą siatkówkę. W końcówce siedlczanie prowadzili 24:22 i wydawało się, że nic nie odbierze im zwycięstwa, które przedłużyłoby mecz. Ostatnie słowa - cztery - należały do BBTS, który wygrał 26:24 i cały mecz 3:0.
W sobotę 22 lutego o 18:00 KPS zagra arcyważny mecz z Norwidem Częstochowa, który ma dwa punkty więcej niż siedlczanie.
BBTS Bielsko-Biała – KPS Siedlce 3:0 (25:14, 25:16, 26:24)
KPS: Adamczyk, Bieńkowski, Napiórkowski, Sawicki, Woźnica, Wójcik i Krupiński (libero) oraz Laskowski, Maziarz, Nowak
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz