Mazovia Mińsk Mazowiecki przegrała 0:2 z Orlętami Radzyń Podlaski.
Pierwsza połowa nie była wielkim widowiskiem. W 5 minucie testowany napastnik Orląt rodem z Białorusi przegrał pojedynek z Mateuszem Łysikiem. W dalszych fragmentach spotkania brakowało dogodnych sytuacji z obu stron. Do przerwy obyło się bez bramek.
W drugiej połowie nielicznie zgromadzeni kibice doczekali się bramek. W 57 minucie Janusz Nojszewski stanął oko w oko z Robertem Nowackim, jednak nie zdołał pokonać golkipera Orląta. Kilka chwil później Jakub Syryjczyk wykorzystał błąd defensywy Mazy i trafił z bliska. Mińszczanie odpowiedzieli za sprawą Wojciecha Wociala, który główkował nad spojeniem po wrzutce Marcina Kowalczyka. W 81 minucie Karol Kalita zamienił na bramkę podanie Patryka Szymali. Lewy obrońca miał dobry dzień, ponieważ zaliczył również udział przy pierwszym trafieniu. Na 3:0 mógł trafić Mateusz Chyła, lecz piłka po jego strzale z głowy wylądowała na poprzeczce.
Orlęta zagrają w środę 19 lutego na wyjeździe z Pogonią II Siedlce. Z kolei Mazovia zmierzy się w sobotę (15 lutego) z Victorią Sulejówek.
Mazovia Mińsk Mazowiecki – Orlęta Radzyń Podlaski 0:2 (0:0)
Bramki: Syryjczyk 63, Kalita 81
Mazovia: Łysik – Zatorski, Sikorski, Krajewski, Herman (46 Kowalczyk) - Romanow (46 Grabek), Słowik (34 Pędowski; 60 Gańko), Przyborowski (76 Parobczyk), Parobczyk (46 Puciłowski), Nojszewski (69 Teodorski) - Bondara (60 Wocial)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz