Drugi lockdown w niczym nie pomoże

Eksperci przekonują, że kolejny całkowity lockdown nie pomoże ani chorym, ani gospodarce.

Zdaniem ekspertów, jeśli już doszliśmy do ponad 20 tys. zachorowań na dobę, nie ma sensu wprowadzać powtórnego lockdownu, tylko zaczekać aż liczba wzrośnie jeszcze bardziej i w końcu zacznie się wypłaszczać. Tak zrobili Amerykanie i teraz nie mają już takich ogromnych dobowych skoków, jakie obserwowali w trakcie pierwszej fali pandemii. Drugim scenariuszem jest kontynuowanie pełzającego lockdownu i dalsze stopniowe ograniczanie aktywności Polaków. Specjaliści są jednak stanowczo przeciwni wprowadzaniu całkowitej izolacji i zamknięcia gospodarki - czytamy na businessinsider.pl.

Poprzedni lockdown przypadł na wiosnę. Kolejny jest przewidywany na połowę listopada, jednak jego skuteczność będzie jeszcze niższa niż pierwszego zamrożenia. Na pierwszym lockdownie niektóry firmy zyskały, jednak przy powtórnym będzie o to zdecydowanie trudniej.

Najważniejsza w tym momencie jest służba zdrowia i jej wydolność. W Polsce przez lata gaszono pożary benzyną, żadna z rządzących koalicji czy partii nie była w stanie jej uzdrowić. Do tego brakuje medyków, którzy z racji lepszych perspektyw często decydowali się na pracę poza granicami Polski. Stan służby zdrowia jest połączony ze skalą lockdownu.

źródło: własne / businessinsider.pl

fot. lekarzebezkolejki.pl