Nietrzeźwi kierowcy zatrzymani przez policjanta i żandarma

Minionej soboty patrol ruchu drogowego składający się z policjanta i żołnierza Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej zatrzymał dwóch mężczyzn podejrzanych o popełnienie przestępstw drogowych. Mundurowi zatrzymali nietrzeźwych kierujących - kierowcę TIR-a oraz toyoty. W tym drugim przypadku, mężczyzna dodatkowo nie zatrzymał się do kontroli i uciekał ulicami Mińska Mazowieckiego. Obaj usłyszeli zarzuty karne.

Mimo wielu policyjnych apeli o trzeźwość za kierownicą oraz nieuchronności i wysokości kar za jazdę na „podwójnym gazie”, policjanci nadal zatrzymują kierowców, którzy nie widzą nic złego w tym, aby jechać samochodem w stanie upojenia alkoholowego. Minionej soboty jeden z patroli ruchu drogowego, składający się z policjanta i żołnierza żandarmerii, podczas jednej tylko służby zatrzymał dwóch nietrzeźwych kierujących.

Pierwsza interwencja dotyczyła zgłoszenia, że ulicą Siennicką jedzie zielona toyota, której kierujący może być nietrzeźwy. Mundurowi ruszyli w kierunku tej ulicy i z uwagą obserwowali drogę. Kiedy byli już blisko ul. Siennickiej, policjant zauważył jadącą toyotę. Tarczą do zatrzymywania nakazał kierowcy zjazd na parking. Ten zwolnił, pozorując zatrzymanie pojazdu, minął policjanta, radiowóz i gwałtownie ruszył do ucieczki. Patrol ruchu drogowego z zachowaniem środków ostrożności i przy użyciu sygnałów uprzywilejowania ścigał toyotę, która uciekała ulicami Mińska Mazowieckiego.

Na ul. Piłsudskiego, wykorzystując sytuację na drodze, radiowóz zablokował drogę toyocie i zatrzymał pojazd. Kierujący nim mężczyzna był pijany. 53-letni mieszkaniec Mińska Mazowieckiego trafił do komendy. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 53-latkowi zarzutów karnych: jazdy w stanie nietrzeźwości i ucieczki przed policyjnym pościgiem. Do obu tych zarzutów mężczyzna przyznał się i dobrowolnie poddał karze grzywny, świadczenia postpenitencjarnego, kosztów postępowania. Przez najbliższe 5 lat nie będzie mógł jeździć samochodem.

Nie minęła godzina, a mundurowi dostali kolejne zgłoszenie z podejrzeniem jazdy na „podwójnym gazie”. Tym razem zgłoszenie dotyczyło TIR-a, który wjeżdżał na obwodnicę Mińska Mazowieckiego. Ciężarowe volvo zostało zauważone przez funkcjonariuszy na pasie w kierunku Kałuszyna. Aby uniknąć zagrożenia zatrzymania pojazdu na autostradzie, ciężarówkę, która jechała już za radiowozem, podprowadzono na najbliższy punkt obsługi podróżnych. Tam podczas kontroli okazało się, że kierujący nią obywatel Białorusi w swoim organizmie ma ponad 2 promile alkoholu. 63-letni mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwiał usłyszał zarzut karny jazdy w stanie nietrzeźwości. Przyznał się do jego popełnienia i skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze grzywny, świadczenia pieniężnego na rzecz pomocy pokrzywdzonym przestępstwem oraz pokrycie kosztów postępowania i utraty prawa jazdy na okres 3 lat.

Policjanci niezmiennie i stanowczo odradzają wsiadanie za kierownicę samochodu po spożyciu alkoholu. Jadąc w stanie nietrzeźwości stwarzamy zagrożenie nie tylko dla własnego zdrowia, ale i dla innych użytkowników drogi. Ponadto jazda po alkoholu może wiązać się z konsekwencjami prawnymi i wysokimi karami finansowymi.