Zamknij

O krok od tragedii. Auto zatrzymało się na pniu po ściętym drzewie.

09:20, 03.09.2018 N.S/M.J Aktualizacja: 09:22, 03.09.2018
Skomentuj

O ogromnym szczęściu mogą mówić uczestnicy zdarzenia drogowego, do jakiego doszło 1 września w Kosutach (powiat łukowski). Kierujący samochodem marki Peugeot zjechał z jezdni, potem uderzył w ogrodzenie posesji i zatrzymał się na pniu po ściętym drzewie. Jadący samochodem młodzi mężczyźni doznali niegroźnych urazów i wrócili do domów.
1 września przed godziną 22.00 policjanci ze Stoczka Łukowskiego zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym, do jakiego doszło w Kosutach (powiat łukowski). Ze zgłoszenia wynikało, że osobowe auto uderzyło w płot i że są osoby ranne. Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia wstępnie ustalili, że kierujący samochodem marki Peugeot 19-latek z gminy Stanin jechał za szybko i nie opanował samochodu na zakręcie i zjechał z jezdni. Auto uderzyło w metalowe ogrodzenie, niszcząc jego dwa przęsła, a następnie zatrzymało się na pniu po ściętym drzewie. Kierujący pojazdem i jego 16-letni pasażer z miejsca zdarzenia zostali zabrani do szpitala. Na szczęście okazało się, że urazy, jakich doznali, są niegroźne. Po udzieleniu pomocy medycznej zostali zwolnieni. Pozostali trzej pasażerowie osobówki nie doznali żadnych obrażeń ciała, „trochę przestraszeni” bezpiecznie wrócili do domów.
Będący na miejscu zdarzenia policjanci z łukowskiej drogówki wstępnie ustalili, że przyczyną zdarzenia była nadmierna prędkość peugeota i brak doświadczenia kierowcy. Mundurowi ustalili, że młody mężczyzna otrzymał prawo jazdy kilkanaście miesięcy temu.
Policjanci po raz kolejny apelują o zachowanie ostrożności podczas korzystania z drogi oraz o jazdę z bezpieczną prędkością. Taką, która zapewni panowanie nad pojazdem oraz pozwoli na prawidłowe i bezpieczne wykonywanie manewrów na drodze.

(N.S/M.J)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%