Zamknij

Pucharowa przygoda Pogoni zakończona

17:56, 22.07.2017 Kamil Sulej
Skomentuj

Pogoń Siedlce przegrała po rzutach karnych z Wisłą Puławy.

Pucharowy mecz w Puławach był okazją do licznych debiutów. Po raz pierwszy w siedleckich barwach w meczu o stawkę zagrali: Arkadiusz Czarnecki, Łukasz Jegliński, Dawid Kieplin, Adrian Paluchowski, Miroslav Pastva, Krystian Stępniowski oraz Maciej Wichtowski. Debiut na ławce trenerskiej zaliczył Adam Łopatko.

Od pierwszych minut piłkarze obu drużyn musieli sobie radzić z żarem lejącym się z nieba. Upał nie przeszkodził jednak w stworzeniu ciekawego widowiska. W pierwszym kwadransie gry szeregach Wiślaków aktywnie bramki szukał Jakub Smektała, natomiast po stronie Pogoni bliscy szczęścia byli Wichtowski (główką po rożnym) oraz Jarosław Ratajczak (niecelny strzał po centrze Pastvy). W kolejnych minuta gra uspokoiła się.Do czasu. W 33 minucie Arkadiusz Maksymiuk pokusił się o uderzenie zza pola karnego, a piłka odbita od poprzeczki i pleców Stępniowskiego wpadła do siatki. W końcówce pierwszej połowy Pogoń powinna wyrównać. Po serii błędów Wisły w defensywie piłka trafiła do Ratajczaka, który wstrzelił ją w kierunku Paluchowskiego. Napastnikowi siedlczan zabrakło niewiele, aby doprowadzić do remisu. Precyzji zabrakło także Bajdurowi i Ratajczakowi. Wisła zeszła na przerwę z minimalnym prowadzeniem.

Pogoń powinna dążyć do zdobycia wyrównującej bramki, jednak to Wiślacy byli aktywniejsi w ofensywie. Trener Łopatko zareagował poprzez wpuszczenie na boisko kolejnego debiutanta - Pawła Garygę oraz drugiego napastnika, Dariusza Zjawińskiego. Druga połowa była mniej widowiskowa niż pierwsza odsłona meczu. W 69 minucie Alenowi Plojowi zabrakło centymetrów, aby pokonać Stępniowskiego. Chwilę później Pogoniści doprowadzili do remisu 1:1. Grzegorz Tomasiewicz nawinął Sebastiana Głaza, po czym oddał celne uderzenie przy dalszym słupku. Madejski nie miał nic do powiedzenia. W końcówce Pogoń przycisnęła, ale nie zdołała rozstrzygnąć meczu w regulaminowych 90 minutach. Niezbędna była dogrywka.

W 95 minucie Pogoń miała 100-procentową sytuację. Garyga odegrał do Paluchowskiego, który nie zdołał umieścić piłki w siatce z kilku metrów. Chwilę później gospodarze reklamowali zagranie ręką Ratajczaka we własnej szesnastce. Sędzia nie zdecydował się na podyktowanie jedenastki, a lewy defensor Pogoni przez dobrą minutę zwijał się z bólu. W międzyczasie Stępniowski poradził sobie z groźnym strzałem Piotra Darmochwała. W 106 minucie Darmochwał doprowadził do wyrównania z rzutu karnego podyktowanego za zagranie ręką Ratajczaka. Wynik nie uległ zmianie i konieczne była seria jedenastek. Więcej nerwów zachowali gospodarze i to oni przeszli do kolejnej fazy.

 

Wisła Puławy - Pogoń Siedlce 2:2 pd. k. 4-3 (1:0, 1:1, 1:2)

Bramki: Krystian Stępniowski 33 sam, Piotr Darmochwał 107 k - Grzegorz Tomasiewicz 73, Daniel Chyła 104

Karne: 1-0 Arkadiusz Maksymiuk, 1-0 Dariusz Zjawiński (poprzeczka), 2-0 Jakub Smektała, 2-1 Adrian Paluchowski, 3-1 Piotr Darmochwał, 3-2 Daniel Chyła, 4-2 Jakub Poznański, 4-3 Grzegorz Tomasiewicz, 4-3 Robert Hirsz (obroniony), 4-3 Arkadiusz Czarnecki (obok bramki)

Pogoń: 13. Krystian Stępniowski - 22. Miroslav Pastva, 19. Maciej Wichtowski, 25. Arkadiusz Czarnecki, 4. Jarosław Ratajczak - 17. Dawid Kieplin (61, 9. Dariusz Zjawiński), 23. Piotr Mroziński (82. 8. Daniel Chyła), 21. Łukasz Jegliński, 10. Grzegorz Tomasiewicz, 11. Michał Bajdur (56, 93. Paweł Garyga) - 18. Adrian Paluchowski

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%