Stracili cierpliwość, gmina zapłaci za remont powiatowej drogi

Dziurawy jak ser szwajcarski odcinek znajduje się pod samą szkołą Kosowie Lackim. Łatanie niewiele by tu dało, gmina zdecydowała więc, że wyłoży pieniądze na nowy asfalt na powiatowej drodze.

Formalnie uchwałę w sprawie przekazania zadania miastu i gminie Kosów Lacki Rada Powiatu Sokołowskiego podejmie na sesji w poniedziałek, 27 marca, ale wiadomo, że kontrowersji tu nie będzie. Jak wyjaśniała na komisji budżetowej rady powiatu członek zarządu powiatu i radna powiatowa z gminy Kosów Longina Oleszczuk, chodzi o 300-metrowy odcinek drogi powiatowej w Kosowie Lackim, dalej biegnący w kierunku Maliszewy.
- Jest to ulica sąsiadująca bezpośrednio z dużym kompleksem oświatowym – liceum, gimnazjum, teraz jest tam też część podstawówki. To jedyna droga dojazdowa do Maliszewy i zjazd z nowej drogi wojewódzkiej nr 627. Codziennie tamtędy ok. 40 osób dojeżdża do pracy, a 300 dzieci do szkoły – wyjaśniała radna. – Stan 300-metrowego odcinka jest krytyczny, wymaga odwodnienia i wymiany nawierzchni. Sprawa jest pilna, a wydawanie wspólnych pieniędzy na łatanie dziur, byłoby ich wyrzucaniem w błoto. Na uzupełnianie ubytków poszłoby bowiem niemal tyle asfaltu, co na wykonanie nowego odcinka nawierzchni. Gmina zdecydowała więc, że przejmie to zadanie. Akurat zabieramy się za wykonanie sąsiedniej drogi w Kosowie i mamy nadzieję, że jak te inwestycje będą połączone, przetarg wyjdzie taniej.
Zazwyczaj koszty remontów na powiatowych drogach dzielone są na pół między powiat a gminę. Tym razem jednak zadanie ma kosztować ok. 140 tys. zł, powiat przeznaczy na nie tylko 14 tys., czyli 10 proc. Resztę wyłoży gmina. - Mamy jednak nadzieję, że przy innych inwestycjach powiat gminie tę różnicę zrekompensuje - zaznaczyła Longina Oleszczuk.