Zamknij

Prezes Kosiniak-Kamysz w Siedlcach: będziemy walczyć, nie pozwolimy zaorać

10:30, 02.02.2017 MT
Skomentuj

Rozpoczynają marsz do samorządowej kampanii wyborczej, w której zwrócą uwagę na dążenia PiS-u do ograniczania roli suwerena. Ich zdaniem, partia rządząca doprowadzi do „zaorania” Polski lokalnej. 

- Zmiany, które są dziś proponowane przez PiS w ordynacji wyborczej powodują, że nasza aktywność samorządowa musi być wzmożona. Będziemy rozmawiać o samorządzie, o decentralizacji państwa. Jesteśmy opozycją racjonalną i to fundamentalna różnica między nami a PiS-em – 1 lutego w Siedlcach mówił Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Podał przykład złożonego przez swoją partię projektu ustawy dotyczącego sołtysów. PSL proponował w nim między innymi, by sołectwa miały możliwości startowania w konkursach o granty, sołtysi zostali objęci zabezpieczeniem emerytalnym oraz otrzymywali wynagrodzenie w kwocie połowy pensji minimalnej. - Po dwóch godzinach propozycja została wyrzucona do kosza. To nas nie zraża, będziemy walczyć o polską wieś, na przykład poprzez zabieganie o odbudowę handlu z Rosją – zaznaczył prezes.

- Około 90 tys. rolników nie otrzymało dopłat w wyniku błędów popełnionych przez ARiMR. Widać, że dobra zmiana zaszkodziła, bo postawiono na ludzi, którzy nie znają się na rzeczy – skomentował.

- Ministra Jurgiela spotkać, żeby przemówił, nie jest łatwo. Będziemy go budzić z letargu, choć zima i mróz trzyma, nie wypada, aby minister rolnictwa zapadał w sen zimowy. Szaleje ASF i ptasia grypa, nie widzę działań ministra w tym zakresie. Co z dopłatami na poziomie niemieckim? Nie obchodzi nas to, że Unie się nie zgadza, hasłem PiS-u było „damy radę” – skonstatował.

- Zrobimy wszystko, żeby wrócić do serc i umysłów Polaków – podkreślił. Zaznaczył też, że PSL nie widzi potrzeby, by przyspieszać wybory – ani te samorządowe, ani parlamentarne. Jeżeli chodzi o te pierwsze: - Chcemy wygrać i powtórzyć wynik na poziomie sejmiku wojewódzkiego. Zależy nam, żeby marszałek Mazowsza był z PSL, a nasza super wicemarszałek Janina Ewa Orzełowska była dalej w zarządzie województwa. Chcemy utrzymać starostów i wójtów, a nawet powiększyć stan posiadania. Między nami a PiS-em będzie dużo spotkań na ringu politycznym – zapowiedział Kosiniak-Kamysz.

(MT)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

MichałMichał

5 0

Prezes jest tylko jeden! 10:41, 02.02.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

WaldekWaldek

3 2

Tak ciężko będzie odejść od koryta i co my ze sobą zrobimy ? Nawet Marka z nami zabrakło do fotografii i pani marszałek tak jakoś się boczy na kamyka. 15:07, 02.02.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Johan Johan

3 0

Panie Prezesie a kogo wy bronicie złodzieki , żydów , komuchów i alimenciarza oraz esbeka z którymi chodzicie na marsze mieliście 8 lat wraz z PO i co tylko afer nawet pański kolega partyjny zamieszany Pan Bury teraz jak rządzi PiS wszystko wam się nie podoba bo zaczyna rozliczać te 8 lat a kadencyjość w samorządach musi być bo są patologie pa 06:33, 04.02.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%