Zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości usłyszał 25-letni obywatel Ukrainy, który pod koniec września w Sulejówku kierował Nissanem typu pick-up. Ponadto, kilkanaście minut wcześniej, zderzył się z dostawczym Fiatem Ducato i odjechał z miejsca zdarzenia. Swoją ucieczkę zakończył w stawie. Przybyłe na miejsce służby udzieliły pomocy mężczyźnie oraz wydobyły samochód na brzeg. Mężczyzna przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze grzywny. Przez najbliższe 4 lata nie będzie mógł kierować pojazdami.
Pod koniec września policjanci ruchu drogowego interweniowali wobec mężczyzny, 25-letniego obywatela Ukrainy, który białym Nissanem typu pick-up wjechał do stawu na terenie jednej z posesji w Sulejówku. Przybyłe służby ratunkowe pomogły mężczyźnie oraz wydobyły jego pojazd na brzeg. Funkcjonariusze ustalili, że kierujący Nissanem przed kilkunastoma minutami zderzył się z Fiatem Ducato, jednak nie zatrzymał się i odjechał z miejsca zdarzenia. Swoją ucieczkę zakończył w zbiorniku wodnym. Mundurowi ujawnili ponadto, że mężczyzna znajduje się pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało obecność alkoholu w jego organizmie w ilości ponad dwóch promili.
Mężczyzna został zatrzymany, noc spędził w policyjnej celi. Śledczy przedstawili mu zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Przyznał się do zarzucanego czynu i skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze. Ma obowiązek zapłaty grzywny, zakaz prowadzenia pojazdów na okres 4 lat oraz wpłatę świadczenia pieniężnego na konto Fundacji Pomocy Pokrzywdzonym.
Do wyjaśnienia pozostaje jeszcze kwestia kolizji, którą szczegółowo rozpoznają funkcjonariusze zespołu wykroczeń mińskiej komendy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz