Nauczyciele ze Szkoły Podstawowej w Jartyporach mogą jednak odetchnąć. Decyzją Mazowieckiego Kuratorium Oświaty placówka nie będzie zlikwidowana.
O sprawie tej pisaliśmy miesiąc temu. Wtedy to wstępny plan nowej sieci szkół gminy Liw zakładał likwidację szkoły w Jartyporach i powołanie nowej placówki w budynku liwskiego gimnazjum (dzieci ze szkoły w Jartyporach miały zostać przeniesione do nowej podstawówki w Węgrowie). Głównym powodem podjęcia decyzji o zamiarze likwidacji placówki w Jartyporach było naruszenie przepisów przeciwpożarowych (…) Planom tym stanowczo sprzeciwili się jednak nauczyciele, którzy nie widzieli podstaw do takiego rozwiązania. Przybyła na styczniową sesję gminy Liw dyrektor Jolanta Gołoś tłumaczyła się dobrem dzieci, wysokimi wynikami edukacyjnymi i sportowymi uczniów oraz rodzinną atmosferą panującą w szkole. Radni nie przekonani do argumentów pani dyrektor w konsekwencji pozytywnie przyjęli uchwałę o zamiarze likwidacji szkoły. Decyzji tej nie podzieliło natomiast Mazowieckie Kuratorium Oświaty, od którego właśnie zależał ostateczny werdykt. W uzasadnieniu opinii można przeczytać, że warunki w Jartyporach wcale nie są takie złe (warunkiem dopuszczenia podstawówki do dalszego użytkowania było wyłączenie poddasza, które przysparzało najwięcej kłopotów) i dzieci mogą dalej w placówce się uczyć. O końcowym postanowieniu kuratorium poinformował na ostatniej sesji Rady Miejskiej Węgrowa wójt gminy Liw.
(…)
– Tak się jednak nie stanie, bo nasz projekt, który początkowo był pozytywnie przyjęty przez władze oświatowe Mazowieckiego Kuratorium ostatecznie nie został zaakceptowany. Chodzi tu konkretnie o likwidację Szkoły Podstawowej w Jartyporach i przeniesienie dzieci do nowo tworzonej podstawówki w Węgrowie. Dopiero dzisiaj oficjalnie dowiedzieliśmy się o postanowieniu kuratorium. W związku z tym odstępujemy od wstępnego projektu naszej sieci szkół i wnioskujemy o przyjęcie dzieci z Kryp i Ludwinowa z powrotem do obwodu węgrowskiego – mówił wójt Szymański.
Opinia Mazowieckiego Kuratorium Oświaty zmieniła więc cały obrót sprawy. Zabiegający początkowo o zatrudnienie w nowo tworzącej się szkole nauczyciele z Jartypor nie muszą już się martwić. Placówka nie tylko będzie dalej funkcjonowała, ale również zostanie przekształcona na szkołę 8-klasową (tak, jak pozostałe szkoły z terenu gminy Liw). Z uwagi jednak na zamknięcie z użytkowania poddasza liczba klas ograniczy się tylko do 4, co może wiązać się z systemem zmianowym w szkole. Diametralnie zmieniła się natomiast sytuacja nauczycieli pracujących w Gimnazjum Gminy Liw. (…) Od nowego roku szkolnego do gimnazjum będą uczęszczać tylko dzieci z klasy drugiej i trzeciej, w sumie będzie więc 9 oddziałów (na dzień dzisiejszy z klasą pierwszą jest ich 14). Wójt Szymański póki co nie chce nic mówić na temat zwolnień kadry nauczycielskiej.
(…)
Więcej na ten temat w Życiu Siedleckim, piątek 3 marca
mieszkaniec19:41, 02.03.2017
I co z tego, że szkoła w Jartyporach zostaje, jak spora część rodziców już przepisuje dzieci do szkoły w Węgrowie. To samo stanie się z Jarnicami. Dzięki takim decyzjom Pana Wójta gimnazjum będzie stać puste a dzieci terenu gminy Liw będą chodzić do szkół węgrowskich 19:41, 02.03.2017
Zawiedziona21:57, 02.03.2017
Ciekawe komu Pani dyrektor zrobiła dobrze,napewno nie dzieciom.Warunki,jakie warunki?Dzieci nie mają gdzie spokojnie zjeść kanapki na przerwie-jedzą przy śmierdzących butach na korytarzu.Poza tym gdzie mają ćwiczyć,żenada.To nie jest szkoła którą można się poszczycić pod względem warunków-średniowiecze.Rodzice zabierają dzieci i dobrze może jeszcze to zamkną.A rodzice którzy interweniowali w kuratorium to tak zwane pionki Pani dyrektor. 21:57, 02.03.2017
:-)21:30, 09.03.2017
Chyba wójtowi :-) :-) xd
21:30, 09.03.2017
ja15:00, 03.03.2017
a ci co byli w kuratorium aby zamknac szkole to tzw lizusy Pana wojta 15:00, 03.03.2017
lizus22:44, 03.03.2017
Naprawdę tak myślisz a może po prostu młodsze pokolenie w Jartyyporach zaczęło zdrowo myśleć o tym co czeka ich dzieci jeśli tu zostaną. Ja to tak pojmuję. Dlatego przeniosłem dziecko. 22:44, 03.03.2017
luiza16:56, 03.03.2017
Sytuacja sama się rozwiązuje. Rodzice masowo zabierają dzieci z tej szkoły. Widać chyba taka rodzinna atmosfera tam nie panowała. Przenieść tyle dzieci i to w trakcie roku....Dziwne prawda... 16:56, 03.03.2017
zero zdrowego rozsąd20:14, 03.03.2017
Widać głupota rządzących dotarła do Siedlec ..., taki piękny, nowoczesny budynek pójdzie na zmarnowanie, a dzieciaki będą się gnieździć w ciasnocie bez sali gimnastycznej, stołówki ... . Ludzie, czy wyście wszyscy poszaleli???!!! 20:14, 03.03.2017
ja22:49, 03.03.2017
Szkoda budynku Gimnazjum i tamtej kadry....... Tyle osób może stracić pracę. 22:49, 03.03.2017
leo21:43, 03.03.2017
Rodzice niby bronili szkoły a w rzeczywistości byli zmanipulowani przez jedną osobę. Czy zastanowili się na jakie warunki skazują swoje dzieci zostawiając ich w tej szkole. Mieli do wyboru- piękny budynek z rozbudowanym zapleczem, sprawdzoną kadrą i wszystkim czym powinna pochwalić się nowoczesna szkoła. Wybrali więc i zostawili dzieci w czterech maleńkich klasach, bez stołówki, prawdziwej toalety, sali i czegokolwiek co powinno być standardem w placówce oświatowej. Na szczęście niektórzy się opamiętali. Co na to Kadra.....
Teraz też powiedzą, że wszystko dla dobra dzieci...... 21:43, 03.03.2017
steven14:27, 04.03.2017
Najpierw niby bronili szkoły, stawali w obronie a potem szybko przenieśli dzieci...a reszta? Co będzie z resztą dzieci? Czy wystarczy miejsc w Węgrowie? A może każą nam wozić do Ruchnej? Byle tylko nie to..... 14:27, 04.03.2017
madzia17:07, 04.03.2017
Trzeba było wcześniej użyć swego mózgu i myśleć o przyszłości swoich dzieci, a nie iść jak barany na rzeź za panią dyrektor i jej "psiapsiułkami", które nota bene, nie mają za grosz honoru. Pyskowały jak opętane, nadstawiały piersi za panią dyrektor i jej stołek, składały w ofierze własne dzieci, oby tylko pani Gołoś była usatysfakcjonowana, a teraz żerują na tym, co inne matki wywalczyły, wydeptały i wybłagały u władz Węgrowa i... zadowolone, z uśmiechem na gębie, jak gdyby nigdy nic, przenoszą swoje dzieci do szkoły miejskiej zabierając tym samym miejsce dzieciom z Jarnic, których szkoła będzie od września zlikwidowana. Pogratulować dojrzałej, rozsądnej postawy rodzicielskiej. Ale cóż, szkoła pani Gołoś! 17:07, 04.03.2017
cyrki17:39, 04.03.2017
Co za bezmózgi naród te Jartypory! Skoro zabieracie dzieci ze szkół ze względu na dyrektorke to nie można było jej odwołać czy co? A gdzie byliście jak inni chcieli żeby szkoła została! Trzeba było mówić ze chcecie do wegrowa.Co zaobłuda! Najpierw się usmiechają, podpisują się żeby szkoła byla a potem zabierają dzieci! Teraz nagle myslicie o wlasnych dzieciach zabierając w połowie roku? Wasza sprawa. Ci co zostawiaja dzieci to tez ich sprawa.Chcieliście zniszczyć szkołę czy dyrektorke? Ta wasza dyrektorka to na prawdę taka znakomita manipulatorka? Z tego co kojarzę rządzi tam już ładnych naście lat a dzieci przenosicie z 5 6 klasy i teraz wam nagle tak przeszkadza? Ludzie! Zajmijcie się każdy własnymi sprawami i dziećmi. A nie obrabianiem d.. innym. Każdy robi to co uważa za słuszne. 17:39, 04.03.2017
kris22:44, 04.03.2017
Spróbuj ją odwołać to życzę powodzenia..... 22:44, 04.03.2017
????????????????????13:02, 05.03.2017
Odwołać? O czym Ty mowisz? TO JEST NIE WYKONALNE! 13:02, 05.03.2017
obiektywny18:42, 04.03.2017
Na tym zamieszaniu stracili wszyscy uczniowie , rodzice i nauczyciele. Dzieci muszą chodzić do węgrowskich szkół zamiast do szkoły gminnej, nauczyciele bo część z nich straci pracę i oczywiście gmina Liw bo straciła swoich uczniów. Niestety władze gminy nic w kierunku rozwiązania tej sprawy nie robią. Dziwne ??? 18:42, 04.03.2017
kingam19:58, 04.03.2017
moim zdaniem to powinno być jakieś głosowanie całej wsi czy jest za zamknięciem czy za utrzymaniem szkoły 19:58, 04.03.2017
ktoś22:50, 04.03.2017
Już były zbierane podpisy. Dziś Ci, którzy podpisali się za szkołą już zabrali dzieci. Można było mieć gminną szkołę, piękny doskonale wyposażony budynek, dobrą kadrę nawet łącznie z kadrą z Jartypor. Wszyscy mieliby pracę. Zostali z ręką w n...... Zastanówcie się kto najbardziej ma za rękawami. Było, oj było i jest grono ulubionych rodziców w szkole...... Ciekawe jak długo to będzie jeszcze trwać. W Węgrowie zaczynamy od czystej kartki i jesteśmy anonimowi. 22:50, 04.03.2017
Ewa23:06, 04.03.2017
Nie rozumiem postawy rodziców, którzy tak bronią szkoły. W imię czego, pytam? Bo tylko blisko i co z tego? Przecież taka tam ciasnota, cztery małe klasy, praca na zmiany, bez sali, łazienek, świetlicy, porządnej biblioteki. Młodzi rodzice, wykształceni a boją się powiedzieć co myślą naprawdę. Dopiero poza szkołą mówią szczerze. Ludzie nie jesteście ubezwłasnowolnieni. Rozmawiacie między sobą a jak przyjdzie co do czego to chowacie się. A jednak ku mojemu zdziwieniu ktoś się odważył i wziął sprawy w swoje ręce. 23:06, 04.03.2017
Rodzic23:30, 04.03.2017
Zabrałam z tej szkoły swoje dziecko i nie żałuję powinnam zrobić już to dawno.Nikt nikomu nie zabrał miejsce w Węgrowskiej szkole,dzieci z Jarnic mają tam miejsca zapewnione.Żałuję tylko że przez Panią dyrektor straciliśmy szansę mieć przyzwoitą szkołę.To dzięki Pani dyrektor i kilkoro rodziców ta szkoła w Jartyporach zostanie i to przez ich pazerność o stanowisko straci tyle osób pracę.BRAWO.Szkoda mi tych dzieci co zostały. 23:30, 04.03.2017
Jola15:20, 05.03.2017
Całe szczęście, znalazły się osoby, które myślą rozsądnie, podjęły próbę wsparcia planu przeniesienia wszystkich uczniów do lepszych warunków. A gdy to się nie udało, nie zostawiły na lodzie rodziców, którzy odważyli się wystąpić przeciwko klice pani Gołoś.
A jeśli chodzi o odwołanie toksycznej i konfliktowej pani dyrektor, to przecież muszą być do tego podstawy. Rodzice muszą zrozumieć, że nie wystarczy rozmawiać między sobą o tym, co jest źle, trzeba to zgłaszać do organu prowadzącego (wójt) i nadzorującego (kuratorium oświaty). Na jakiej niby podstawie ktokolwiek miał zacząć procedurę sprawdzania, w jaki sposób ta osoba zarządza szkołą, ludźmi tam pracującymi, jakie tworzy warunki do nauki, opieki i wychowania dzieci? Nie ma żadnych sygnałów, skarg, nie ma sprawy. To naprawdę trzeba tłumaczyć dorosłym, wykształconym osobom? 15:20, 05.03.2017
Beti20:05, 05.03.2017
Odwołać Dyrektora? Chyba żartujesz toż to Bóg i Car w jednym. Jeszcze nie spotkałem takiego komu by się udało. Skarżyć do Wójta , do Kuratorium. Toż tacy byli i co z tego. Zapowiedzą się, przyjadą i odjadą a problem zostaje i Twoje dziecko w szkole też. Chyba, że przeniesiesz i wtedy masz po problemie. 20:05, 05.03.2017
z boku15:25, 05.03.2017
łatwo jest osądzać innych ale co zrobili w tej sprawie Ci co byli za gimnazjum
a może wystarczyłoby zaprosić kogoś z kuratorium do remizy-są przecież telefony. 15:25, 05.03.2017
ania16:00, 05.03.2017
Zastanawiam się w jakim celu rodzice podpisywali a potem jako pierwsi pozabierali dzieci[czy uważają że chodzić do gminnej szkoły to wstyd].Ucierpi tylko garstka niewinnych dzieci ,które zostały.Brawo. W głębi duszy mam nadzieję że kuratorium zmieni zdanie. 16:00, 05.03.2017
?16:51, 05.03.2017
O jakim cierpieniu mówisz? Przecież w tej szkole panuje RODZINNA atmosfera, nauczyciele POŚWIĘCAJĄ swój wolny czas w wakacje i wyjeżdżają na kolonie z dziećmi nie oczekując za to zapłaty (gdyby ktoś nie wiedział, to nauczyciel w takiej sytuacji nie może otrzymać zapłaty, albowiem sprawuje opiekę nad dziećmi w ramach swoich obowiązków - ale "wszystkowiedząca" Gołoś opowiada rodzicom różne dziwne dziwności), perfekcyjnie wykonują swoje obowiązki dydaktyczne i opiekuńcze (to nic, że dzieci nie miały lekcji, bo np. nauczyciele pisali petycje do kuratorium, a uczniowie siedzieli w klasie sami bez jakiejkolwiek opieki; to nic, że zamiast prowadzić lekcje nauczyciele wykonywali ozdoby na kiermasze świąteczne; to nic, że pani dyrektor, jakże obowiązkowa, nie przychodzi na lekcje, załatwia jakieś sprawy, a inna pani czasem zerknie na jej klasę, oczywiście tylko wtedy, gdy dzieciaki są za głośni; to nic, że... itp. itd.). Rodzice, którzy popierali działania Gołosiowej w walce o jej stołek, bo przecież ona nie może być zwykłym nauczycielem (a takiej możliwości się właśnie przestraszyła), o tym wszystkim wiedzieli. Są świadomi tego, jakie w tej szkole panują warunki nauki i pracy, uważają je za odpowiednie, dlatego występowali za utrzymaniem szkoły. Więc o jakich biednych dzieciach, które zostają w tej placówce może być mowa?! 16:51, 05.03.2017
!!!!! :-)20:30, 05.03.2017
I bardzo dobrze tyle osób zdecydowało się przenieść dzieci do Węgrowa .Skończy się panowanie Pani dyrektor ,mam nadzieję ,że nie prędko znajdzie sobie pracy .! 20:30, 05.03.2017
ania20:36, 05.03.2017
Dlaczego znając te przepisy pozwoliłeś ? żeby rodzice byli tak okłamywani? Czy naprawdę nikt nie może tu przyjechać z kuratorium? 20:36, 05.03.2017
do ania20:09, 08.03.2017
W kuratorium to ta dyrektorka musi mieć układy.Tu potrzebna jest wizyta z Ministerstwa i wnikliwe zbadanie warunków.TVN powinien przyjechać i pokazać jak w XXI wieku wygląda szkolnictwo. 20:09, 08.03.2017
leo20:45, 05.03.2017
Dlaczego nikt nie wziął pod uwagę matek którychi dzieci będą chodzić do szkoły za kilka lat? 20:45, 05.03.2017
mieszkanka22:34, 05.03.2017
Jakich lat? W tej wsi nie ma dzieci tak dużo żeby myśleć o latach.W tym roku nie ma pierwszej klasy za rok też nie a ty piszesz o tym że nikt nie pomyślał o was? Przecież szkoła jest i wywalczyliście że nadal będzie.Leo gdzie ty masz rozum.Już dość obłudy i zakłamania.Podziwiam tych rodziców co zabrali dzieci i cieszę się 22:34, 05.03.2017
do ?21:44, 05.03.2017
Mówiąc o cierpieniu miałem na myśli to że są rozbijane przyjażnie z kl.10 osobowej zostaje 4 to jak się mają czuć.Czy rozłąka nie boli i tych którzy odchodzą i tych którzy zostają?Myślę że boli i to bardzo. 21:44, 05.03.2017
Rodzic22:05, 05.03.2017
Jest jeszcze miejsce dla dziewczyn z 6 klasy w Węgrowie,z tego co wiem to one chciały i chcą iść ale rodziców wina że nadal wierzą p.dyrektor. Przecież nikt im nie zabrania się kolegować. 22:05, 05.03.2017
gumiś22:17, 05.03.2017
Napewno boli.Proszę się zastanowić czy nie warto też tego zrobić z własną córką,przenieść do Węgrowa.Proszę zacząć myśleć o sobie i zastanowić się czy było warto tak walczyć.Dla kogo,jest Pani jej marionetką.Życzę powodzenia. 22:17, 05.03.2017
postronny22:37, 05.03.2017
Gdyby rodzice, którzy chcieli posłać dzieci do wegrowa nie podpisali listy za chęcią utrzymania szkoly nikt by nie walczył o jej utrzymanie. Skoro większość podpisała to walczyli. I nawet slowa dyrektorki nic by nie pomogly. Wszyscy by poszli do wegrowa, czy z nauczycielami czy bez.Teraz dzieci zabrali i mają pretensje do reszty. Może warto się nad tym zastanowić? 22:37, 05.03.2017
nie podpisałam 22:54, 05.03.2017
Zabrali dzieci kilkoro rodziców. Ci co podpisali a teraz zabrali( nie wszyscy) to podpisali jeszcze przed spotkaniem z wójtem,później nic nie podpisywali.Wiedzieliście że część odejdzie 22:54, 05.03.2017
Użytkownik17:48, 06.03.2017
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
ewa22:37, 06.03.2017
Nie wiem jak inni ale ja się już pogubiłam o co w tym wszystkim idzie.Czy o szkołę ,czy o panią Gołoś czy o kogoś innego kto chce wszystkich skłucić. 22:37, 06.03.2017
Rodzic23:02, 06.03.2017
Ja tam się z nikim nie kłucę robię swoje i już.Kto się kłucie? Chyba nauczyciele. 23:02, 06.03.2017
ewa23:40, 06.03.2017
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Rodzic07:38, 07.03.2017
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Nina21:04, 06.03.2017
Drodzy mieszkańcy Jartypor jak mogliście się dać omotać tak jednej osobie.Wiele dzieci straciło przez to szansę na nowoczesną szkołę.Mieli byśmy piękną szkołę naszą gminną.Gmina straćiła sporo kasy sunwencje poszły do Węgrowskiej szkoły,ale to tez wina braku porozumienia Pana Wójta i rodziców z innych miejscowości. Końcowym efektem tego będzie, że i szkoła w Jartyporach zamknie się samoistnie z braku uczniów. Straciliśmy możliwość utworzenia pięknej szkoły. Może Pan Wójt powinien się zastanowić jeszcze raz nad otworzeniem dla naszych dzieci Gminnej Szkoły Podstawowej. 21:04, 06.03.2017
parafianin20:01, 08.03.2017
Chwała niektórym Rodzicom i szacunek , że nie dali się zwariować.Przeniesienie dzieci było jedynym rozsądnym posunięciem.Myślę , że pozostali też dojrzeją do takich decyzji.Dziwię się panu wójtowi , że nic nie zrobił dla uczniów z Jartypor. 20:01, 08.03.2017
Anka09:56, 20.03.2017
To smutne, dziwne i zastanawiające, dlaczego UG ot tak oddał taki piękny i nowoczesny budynek, jedną z wizytówek tej gminy? Utrzymanie tej placówki powinno być priorytetem Pana Wójta ... 09:56, 20.03.2017
Kazimerz01:33, 23.03.2017
Nie podoba mi sie ta reforma 01:33, 23.03.2017
Jarek10:10, 03.03.2017
6 1
,,mieszkaniec,, nie wiem co masz na myśli pisząc ,,dzięki takim decyzjom Pana Wójta gimnazjum będzie stać puste,, .Przecież właśnie Pan Wójt chciał aby gimnazjum nie stało puste!!!. Winą za ten stan rzeczy można tylko obarczyć Mazowieckie Kuratorium Oświaty, które wydało negatywną opinię w sprawie utworzenia Szkoły Podstawowej gm.Liw. w budynku obecnego Gimnazjum.W S.P. Jartypory pracy nie straci chyba 12 nauczycieli za to w Węgrowie może tę pracę stracić 100 osób i tym się nikt nie przejmuje.To jest ,,dobra zmiana,, 10:10, 03.03.2017