Zamknij

Włamał się do auta, które było wyposażone w kamerę...

09:35, 03.09.2018 N.S/M.Z Aktualizacja: 09:36, 03.09.2018
Skomentuj

Kryminalni z Sulejówka ustalili osobę podejrzaną o włamanie do samochodu. Odzyskali część skradzionych „fantów” oraz przy jednym z zatrzymanych mężczyzn znaleźli amfetaminę. Podejrzani to mieszkańcy Sulejówka, usłyszeli już zarzuty karne. Przyznali się do zarzucanych czynów, czeka ich sprawa w sądzie.
Kilka tygodni temu, na terenie budowy Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, doszło do włamania do samochodu Ford, zaparkowanego na terenie budowy. Skradziono z niego portfel z dokumentami, karty bankomatowe, plecak z zawartością pieniędzy oraz tablet i kamery cofania. O sprawie zostali powiadomieni policjanci z komisariatu policji w Sulejówku, którzy zaczęli prowadzić czynności. Równolegle w wyjaśnienie okoliczności zdarzenia włączyli się sulejóweccy kryminalni. Jak się okazało, zaparkowany Ford wyposażony był w kamerę, która nagrała mężczyznę dokonującego kradzieży. Przebrany on był za pracownika budowy, dlatego nie wzbudził niczyich podejrzeń.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania osoby widniejącej na filmie. Dotarła do nich także informacja że ktoś przy użyciu skradzionej karty bankomatowej dokonywał płatności w kilku punktach w Sulejówku. Policjanci zabezpieczyli nagrania monitoringu z tych miejsc.
Kryminalni ustalili osobę podejrzewaną o dokonanie kradzieży, był nim 40-letni mieszkaniec Sulejówka. Funkcjonariusze zatrzymali go w miejscu zamieszkania, był całkowicie zaskoczony wizytą policjantów. W tym samym miejscu funkcjonariusze zastali drugiego mężczyznę, 39-letniego mieszkańca Sulejówka, który jak się okazało, płacił skradzioną kartą bankomatową przekazaną przez kolegę. W wyniku dalszej kontroli 39-latka, policjanci ujawnili u niego narkotyki w postaci amfetaminy. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
Kryminalni z Sulejówka obrali sobie również za cel odzyskanie skradzionych przedmiotów. Jak ustalili, w jednym z lombardów na terenie Warszawy mógł znajdować się skradziony tablet. Natychmiast pojechali pod wskazany adres, gdzie potwierdzili swoje ustalenia. Urządzenie zostało zabezpieczone.
Śledczy zebrali w tej sprawie materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie mężczyznom zarzutów karnych. 40-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, przyznał się do zarzucanego czynu, jednak odmówił składania wyjaśnień. Natomiast 39-latek usłyszał trzy zarzuty: kradzieży z włamaniem przy użyciu karty bankomatowej, zarzut paserstwa oraz posiadania substancji odurzającej. Przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów, w sprawie złożył wyjaśnienia. Teraz czeka ich postępowanie sądowe.

(N.S/M.Z)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%