Dzielnicowy zatrzymał nietrzeźwego kierowcę

O tym, że policjantem jest się też poza służbą, pokazał jeden z mińskich dzielnicowych. W czasie wolnym, na drodze krajowej nr 50 zauważył podejrzane manewry kierowcy osobowego mercedesa, który miał problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy.

Policjant ruszył za samochodem, a kiedy mercedes zaparkował pod centrum handlowym w Stojadłach, dzielnicowy podjął interwencję wobec kierowcy, od którego wyczuł alkohol. Był to 22-letni mieszkaniec powiatu otwockiego, w którego organizmie stwierdzono ponad 2 promile alkoholu. 22-latek usłyszał już zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Podejrzany przyznał się i dobrowolnie poddał się karze.

Jeden z mińskich dzielnicowych jechał drogą krajową nr 50. Policjant był w czasie wolnym od służby. Na wysokości skrzyżowania z ulicą Smoleńskiego zauważył osobowego mercedesa, który jechał w kierunku Stojadeł. Nie byłoby w tym nic podejrzanego, gdyby nie fakt, że tor jazdy mercedesa bardziej przypominał slalom. Dzielnicowy podejrzewając, że kierowca może jechać po alkoholu, ruszył za nim.

Kiedy mercedes zaparkował pod bankomatem przy galerii handlowej w Stojadłach, dzielnicowy podjął interwencję. Policjant podszedł do kierowcy, od którego od razu wyczuł alkohol. Dzielnicowy od razu powiadomił dyżurnego i poczekał na przyjazd policyjnego patrolu, uniemożliwiając kierowcy dalszą jazdę.

Kierowcą mercedesa okazał się 22-letni mieszkaniec powiatu otwockiego. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Policjanci z mińskiej dochodzeniówki przedstawili już podejrzanemu zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. 22-latek odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do 2 lat. Do tego może stracić uprawnienia do kierowania pojazdami.