Zamknij

Znęcał się nad rodziną (i kotem)

14:37, 24.08.2017 KS
Skomentuj

Policjanci zatrzymali 38-latka z Łukowa, który awanturował się ze swoimi najbliższymi. Mężczyzna wyładowując swą agresję uderzył małym kotkiem w dach budynku. Niestety, zwierzątko nie przeżyło tego uderzenia. Teraz mężczyzna trzeźwieje w policyjnym areszcie, wkrótce usłyszy zarzuty.

Wczoraj przed południem, łukowscy policjanci udali się do jednego z domów, gdzie zgłoszono interwencję związana z przemocą w rodzinie. Ze zgłoszenia wynikało, że 38-letni łukowianin awanturując się ze swymi najbliższymi wygonił ich z domu. Mundurowi którzy dojechali we wskazane miejsce, dowiedzieli się od 34-latki, że jej partner pił wcześniej alkohol, a po kłótni zamknął się w domu i nie chce wpuścić jej oraz 2-letniej córki do mieszkania.

Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna awanturując się ze swoją partnerką wyzywał ją, ubliżał jej i chciał ja pobić. Sprawdzający  okoliczności zajścia policjanci, dowiedzieli się, że swoją agresję 38-latek „wyładował” na zwierzęciu. Ze wstępnych ustaleń wynika, ze mężczyzna złapał chodzącego po podwórku małego kotka i znęcając się nad nim, uderzył zwierzątkiem z całej siły w krawędź dachu. Mały kotek nie przeżył tego uderzenia, martwy zawisł na rynnie. Kobietą i jej dzieckiem do czasu przyjazdu mundurowych zajęła się sąsiadka.

Policjanci zatrzymali 38-latka, nie chciał on wytłumaczyć  się ze swego zachowania. Dzisiaj, gdy tylko wytrzeźwieje usłyszy zarzuty. Za znęcanie się nad rodziną i za zabicie zwierzęcia  grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.

 

KPP Łuków

(KS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%