Zamknij

Łuków: dziwny zbieg okoliczności z fiatami punto

17:30, 26.09.2016 B.G
Skomentuj

Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miał 66-letni kierowca fiata punto, którego zatrzymali w niedzielę policjanci do kontroli drogowej. Gdy laweta zabierała pojazd nietrzeźwego, nagle uderzył w nią inny fiat punto i odjechał z miejsca. Kierowca tego z kolei auta najpierw uciekał przez pola, a potem pieszo. Jak się okazało, 39-latek z Łukowa nie miał ze sobą żadnych dokumentów i w dodatku był pijany. 25 września po godzinie 21.00 łukowscy policjanci zostali powiadomieni o "jadącym zygzakiem" fiacie punto. Opisywany pojazd funkcjonariusze z drogówki zatrzymali do kontroli drogowej na ul. Wyszyńskiego. Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości kierującego pojazdem 66-latka z Łodzi. Okazało się, że mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci zadecydowali, że auto musi być odholowane na parking.

Gdy po kilkunastu minutach na miejsce kontroli drogowej przyjechał pojazd pomocy drogowej, to uderzył w nią wyjeżdżający z ul. Glinki inny fiat punto. Kierowca tego auta nie zatrzymał się, lecz bardzo szybko odjechał w kierunku Radzynia. Widząc zaistniałą sytuację policjanci udali się w pościg za odjeżdżającym fiatem. Kierujący samochodem widząc jadący za nim radiowóz zjechał w boczną drogę, a tam wjechał w przydrożne pole. Kiedy nie mógł dalej jechać wybiegł z samochodu i zaczął uciekać pieszo. Po kilku metrach ucieczki został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Kierowcą okazał się 39-latek z Łukowa, który nie miał ze sobą żadnych dokumentów. Po chwili wyszło jednak na jaw jaki był prawdziwy powód ucieczki mężczyzny przed mundurowymi. Badanie alkomatem wykazało, że łukowianin miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Wkrótce obaj mężczyźni usłyszą zarzuty za kierowanie samochodami w stanie nietrzeźwości. Grozi im do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami.

 

MJ/KWP LUBLIN

(B.G)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%