Zginął 11-latek. Jechał skuterem, bez kasku.

28 maja około godz. 11.15 w Kobylanach (powiat łosicki) na skrzyżowaniu równorzędnym doszło do tragicznego wypadku drogowego. 11-letni chłopak, mieszkaniec gminy Stara Kornica, jadąc skuterem marki Zipp nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu nadjeżdżającemu z prawej strony pojazdowi marki BMW.

Wjechał bezpośrednio po samochód doprowadzając do zderzenia pojazdów. Na skutek uderzenia nieletni poniósł śmierć na miejscu. W czasie wypadku nie posiadał nawet kasku ochronnego. Pojazdem kierowała 21-letnia mieszkanka gminy Huszlew, w czasie zdarzenia była trzeźwa. Wstępne ustalenia policji wskazują na to, że rodzice udostępnili synowi skuter i pozwolili na jazdę do mieszkającej nieopodal babci, pomimo tego, że wiek zezwalający na uzyskanie uprawnień do kierowania motorowerami to minimum 14 lat, a ze względów bezpieczeństwa został wprowadzony obowiązek poruszania się tym rodzajem pojazdów w kaskach ochronnych, który również został zlekceważony.

W okresie ostatniego roku na drogach powiatu łosickiego jest to już drugi  wypadek śmiertelny z udziałem nieletniego kierującego skuterem bez uprawnień. Przy zachowaniu przez rodziców odpowiedzialności, rozsądku i poszanowania przepisów prawa jest duże prawdopodobieństwo, że tych tragedii można było uniknąć. Policja apeluje do opiekunów o niedopuszczanie do takich sytuacji, o nadzór i odpowiedzialną opiekę nad dziećmi.