?Sokołowski? wątek w sprawie zabójstwa Johna F. Kennedy?ego

Zabójca amerykańskiego prezydenta, Lee Harvey Oswald zginął zastrzelony przez Jacka Ruby’ego. Ruby - gangster, w młodości podwładny Ala Capone, miał polskie korzenie – jego ojciec urodził się w Sokołowie Podlaskim.

O sprawie zabójstwa 35. prezydenta Stanów Zjednoczonych Johna F. Kennedy’ego znów jest głośno, bowiem obecny prezydent USA Donald Trump zdecydował o odtajnieniu części dokumentów związanych z zamachem w Dallas.
John F. Kennedy zginął 22 listopada 1963 r. , podczas przejazdu odkrytym samochodem ulicami Dallas. Trwające dziesięć miesięcy dochodzenie komisji Warrena w tej sprawie (1963–1964) stwierdziło, że prezydent został zamordowany jedynie przez Lee Harveya Oswalda. Oswald został zatrzymany w dniu zamachu. Dwa dni po aresztowaniu, 24 listopada 1963 r. Oswald został postrzelony przez Jacka Ruby'ego, gangstera i właściciela klubu nocnego z Dallas.

Jack Ruby był synem Josepha Rubensteina (1871–1958) i Fannie Turek Rutkowski, ortodoksyjnych żydów. Joseph Rubenstein urodził się i przez pierwsze lata swojego życia mieszkał w Sokołowie Podlaskim, który wówczas leżał na terenie Imperium Rosyjskiego. Był cieślą. W 1893 r. Joseph wstąpił do rosyjskiej armii, służył w artylerii. W czasie pełnienia służby wojskowej ożenił się. W 1903 r. Rubensteinowie wyemigrowali do USA. W marcu 1911 r. urodził się ich syn, Jacob Rubenstein, który w grudniu 1947 r. zmienił nazwisko na Jack Leon Ruby.

W młodości Ruby pracował dla Ala Capone. W latach 40. XX wieku często bywał na torach wyścigowych w  Illinois i Kalifornii. W 1943 został przydzielony do służby w siłach powietrznych USA jako mechanik. Po zwolnieniu ze służby w 1946 powrócił do Chicago. W 1947 Ruby przeprowadził się do Dallas, gdzie prowadził nocny klub.
Ruby wzbudził powszechne zainteresowanie po tym jak śmiertelnie zranił 24-letniego Lee Harveya Oswalda. Strzelił do niego z colta, kiedy władze przewoziły Oswalda z kwatery policji do pobliskiego więzienia. Miliony widzów widziały to zajście w telewizji. 

Kiedy Ruby został aresztowany, powiedział kilku zgromadzonym świadkom, że to zabójstwo miało pokazać światu, że Żydzi są odważni. Wyjaśniał także, że pomógł „zrehabilitować się” Dallas oraz, że chciał oszczędzić Jacqueline Kennedy zeznawania na procesie Oswalda. 
Zmarł na zatorowość płucną podczas odbywania kary dożywotniego pozbawienia wolności w 1967 r.