Na krytej wspinalni w Sokołowie Podlaskim rozegrano X Ogólnopolski Halowy Turniej Drabin Hakowych. W widowiskowej rywalizacji wzięło udział 94 strażaków, w tym krajowa czołówka.

Do Sokołowa Podlaskiego rywalizować przyjechali strażacy z różnych części Polski. Komenda przy Kolejowej jest doskonałym miejscem do rozgrywania zawodów z dużą liczbą uczestników. To duży, nowoczesny obiekt i do tego ma krytą wspinalnię – a takich miejsc w Polsce wciąż jest niewiele. Daje ona możliwość zarówno ćwiczenia, jak i rozgrywania zawodów niezależnie od pogody.

- Za dwa tygodnie zaplanowane są mistrzostwa Polski. Dzisiejszy turniej dla wielu zawodników był więc doskonałą okazją do sprawdzenia swoich umiejętności w konfrontacji z tymi, którzy notują znaczące osiągnięcia. Na liście startowej było ponad 100 zawodników, do rywalizacji stanęło ostatecznie 94 - powiedział nam st. bryg. Roman Malinowski, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Sokołowie Podlaskim, który obserwował przebieg turnieju.

Rywalizacja polega na tym, by zawodnik jak najszybciej dobiegł do ściany wspinalni i wspiął się przy użyciu drabiny na 3. piętro. Wykorzystuje do tego drabinę hakową - obecnie używaną w Polsce jedynie w sporcie pożarniczym. W przeszłości drabiny tego typu były wykorzystywane również w akcjach ratowniczych.
W sokołowskim turnieju nad prawidłowym przebiegiem czuwała komisja powołana przez Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, pod przewodnictwem st. kpt. Piotra Tuszyńskiego. W czasie rywalizacji nie było protestów ani wypadków. Każdy ze startujących miał dwie próby.
Najlepszy - z czasem 14,62 sekundy - okazał się Mirosław Cyrson z Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku, drugie miejsce zajął Dawid Kacperski z KP w Zwoleniu (14,85 sek.), a trzecie – Szymon Morański z KP Chełmno (15,12 sek.) Wszyscy, którzy zajęli pierwsze osiem miejsc osiągnęli czasy poniżej 16 sekund.
Przy okazji warto wspomnieć, że rekord sokołowskiej wspinalni we wspinaniu się na 3. piętro przy użyciu drabiny hakowej to 13,30 sek. i ustanowił go w 2014 r. ukraiński strażak Aleksander Andrijczuk.

Jak wyglądało kilka prób zawodników można zobaczyć na filmikach: