Zamknij

Kazimierzowska 31 A, czyli nowe architektoniczne oblicze siedleckiego wymiaru sprawiedliwości

14:05, 21.02.2017 MT
Skomentuj

Na 3 kondygnacjach o łącznej powierzchni 7,8 tys. m kw., mając do dyspozycji 15 sal rozpraw, ponad 100 pomieszczeń biurowych, pokoje dla świadków, czytelnię akt dla interesantów oraz wiele nowoczesnych rozwiązań, funkcjonuje teraz Sąd Rejonowy w Siedlcach. Przeprowadzka na Kazimierzowską 31 A odbyła się w dwa weekendy.

Nowa lokalizacja budzi nie tylko godny wymiarowi sprawiedliwości respekt, ma też przyjazną twarz dla interesantów, którzy już na wejściu, zamiast błądzić, zasięgają informacji w Biurze Obsługi Interesanta, zamiast zastanawiać się co zrobić z wierzchnim odzieniem, zostawiają je po prostu w szatni. Tych prostych rozwiązań brakowało do tej pory. Są też jednak bardziej wyrafinowane. Z okien niektórych sal widok pada na patio (są dwa), którego uspokajającą zieleń na pewno będzie można docenić na wiosnę. Rozległe parkingi (od frontu dla interesantów, z tyłu – dla pracowników) docenią z pewnością ci, którzy znają realia parkowania w centrum miasta. I jest też coś, co z pewnością rozbudziłoby emocje miłośników kryminałów. Największa sala rozpraw zajmuje powierzchnię 240 m kw., ma surowo urządzone wnętrze (podobnie jak cały budynek) i przywodzi na myśl zwiedzającemu, że – o ile byłby jedynie kimś z publiczności – śledzenie  rozprawy zyskałoby pewną „wartość dodaną”… - Sala ta jest przystosowana dla przeprowadzania procesów szczególnie niebezpiecznych przestępców. Oskarżeni są odizolowani od świadków i publiczności. Policja wprowadza ich odrębną klatką schodową do oszklonego kuloodpornymi szybami pomieszczenia – tłumaczy nam podczas zwiedzania Agnieszka Tomasiewicz-Celińska, prezes Sądu Rejonowego w Siedlcach. Ta wyjątkowa sala będzie też udostępniana dla siedleckiego Sądu Okręgowego i – dzięki swym rozmiarom – posłuży do edukacji! Młodzież gimnazjalna i licealna z powiatu siedleckiego i łosickiego będzie bowiem miała możliwość przyjrzenia się jak działa wymiar sprawiedliwości, zarówno poprzez obecność na prawdziwych rozprawach, jak i poprzez własną aktywność polegającą na przygotowaniu inscenizacji rozprawy i odegraniu jej w tych sugestywnych wnętrzach.  Projekt, który wyszedł z inicjatywy Sądu Rejonowego, już spotkał się z żywym zainteresowaniem ze strony szkół. „Królówka” i „Prus” są już w trakcie przygotowań. Lista chętnych do wzięcia udziału w projekcie jest otwarta do 15 marca.

Skupmy się jeszcze na charakterze samego budynku. Biurowy, nowoczesny, betonowy. Uwagę w wielu miejscach przykuwa wyryte w murze godło – na ścianie frontowej, w holu, w salach rozpraw.  - Nie ma przepychu, postawiono przede wszystkim na użyteczność – ocenia prezes  Agnieszka Tomasiewicz-Celińska i zwraca uwagę, że dzięki większej ilości sal warunki lokalowe nie będą już stały na przeszkodzie np. gdy zaistnieje potrzeba wyznaczenia sesji dodatkowej. Czy praca sądu będzie szybsza? - Miejmy nadzieję – życzy sobie i interesantom pani prezes. Na pewno w ostatnim czasie sąd miał pracy więcej. W ciągu dwóch weekendów udało się sprostać wyzwaniu i przeprowadzić wszystkie wydziały. Liczące prawie 4 tys. metrów archiwa przewożono w dni powszednie. Pani prezes zaznacza, że podziękowania należą się zarówno dla pracowników, którzy działali ponadprogramowo, by „sprawy nie spadały”, jak i dla interesantów, którzy wykazali się czujnością i w zdecydowanej większości sprawnie przeszli pod nowy adres. Klimatyzowanie się nadal trwa.

Sprzyjającym wydawaniu sprawiedliwych wyroków novum w siedleckim sądownictwie są też np. pokoje świadków, które uniemożliwiają kontakt tych już przesłuchanych z tymi nieprzesłuchanymi.

Nikogo zapewne nie trzeba przekonywać, że wcześniejsze „rozrzucenie” Sądu Rejonowego na trzy lokalizacje (przy ul. Świrskiego 17, Świrskiego 26 i ul. Berka Joselewicza) nie ułatwiały życia zarówno pracownikom, jak i interesantom. Jak wylicza prezes Agnieszka Tomasiewicz-Celińska, dla pracowników oraz dla interesantów „wszystko w jednym miejscu” oznacza: możliwość rozwiązywania problemów na bieżąco, łatwiejszy przepływ akt, lepszą organizację, komfort… W czytelni można na spokojnie zapoznać się z aktami sprawy, złożyć wniosek o sporządzenie kserokopii czy fotokopii. Dla osób mających problemy z poruszaniem się są windy. I to wszystko przeważa chyba ewentualne niedogodności związane z tym, że nowy budynek znajduje się dalej od centrum. W grudniu sąd zwrócił się do prezesa MPK z prośbą o rozważenie możliwości zwiększenia ilości kursów miejskich autobusów. Dziennie nową siedzibę odwiedza kilkuset interesantów.

(MT)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%