Zamknij

Nietrzeźwy kierowca przekroczył prędkość i uciekał przed policją

12:41, 10.10.2018 N.S/M.J Aktualizacja: 12:43, 10.10.2018
Skomentuj

Wysoka grzywna, kara pozbawienia wolności i zakaz kierowania pojazdami grozi 37-letniemu łukowianinowi. Mężczyzna kierując fordem, znacznie przekroczył dozwoloną prędkość i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Później okazało się, że był pod działaniem alkoholu. Kierowca już stracił prawo jazdy, a jego sprawa wkrótce trafi do sądu.
9 października po godzinie 10.00 policjanci z łukowskiej drogówki zauważyli jadący z dużą prędkością samochód marki Ford. Gdy zmierzyli prędkość osobówki, okazało się, że porusza się ona z prędkością 118 km/h. Samochód w tym czasie jechał odcinkiem drogi biegnącej w obszarze zabudowanym w miejscowości Wojcieszków, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Mężczyzna kierujący autem nie zareagował na znak podany przez policjanta i kontynuował jazdę z dużą prędkością. Policjanci natychmiast udali się za uciekającym fordem w pościg. Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, dojechali do uciekającej osobówki, jednak kierowca nie reagował na znak nakazujący zatrzymanie. Do „działań” dołączyli mundurowi z Adamowa i po chwili kierujący samochodu marki Ford Escort został zatrzymany. Początkowo 37-letni łukowianin nie potrafił logicznie wytłumaczyć powodów swego zachowanie. Po chwili mundurowi ustalili przyczynę, dla której mężczyzna chciał uniknąć kontroli drogowej. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości kierowcy forda okazało się, że miał on ponad 0,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Mężczyzna stracił prawo jazdy i wkrótce stanie przed sądem. Za kierowanie samochodem po alkoholu, przekroczenie dozwolonej prędkości, za niezatrzymanie się i kontynuowanie jazdy autem pomimo wydania przez policjanta polecenia zatrzymania grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i nawet 15-letni zakaz kierowania pojazdami.

(N.S/M.J)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%